Dziś o godzinie 21 decydujące mecze w grupie B. Prowadząca w grupie z czterema punktami Anglia zagra ze Słowacją, a Walia z Rosją. Rozmawiamy z były opiekunem słowackiej kadry, dobrze znanym u nas Duszanem Radolskim. Interia: Słowacja da radę w meczu z Anglią i zdoła awansować do kolejnej rundy Euro 2016? Duszan Radolsky: - Takie jest życzenie nas wszystkich na Słowacji. Co do wyników w naszej grupie, to, jak policzono, jest dziewięć alternatyw. Można wygrać i skończyć na pierwszym miejscu, a można też przegrać i nie awansować dalej. Bardzo trudno ocenić, jak faktycznie będzie. Liczymy na to, że pewnej już awansu Anglii wystarczy remis. Jak na Słowacji ocenia się dotychczasowe wyniki, porażkę z Walią 1-2 i wygraną z Rosją 2-1? - Ocena nie jest zła. Porażka w pierwszym meczu na inaugurację z Walią zabolała, ale w kolejnym spotkaniu drużyna pokazała się już z bardzo dobrej strony. Świetnie zagrał przede wszystkim Marek Hamszik, najlepszy zawodnik meczu. Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się też pod względem taktycznym. Co ważne drużyna pokazała charakter i odpowiednie podejście. Widać, że mentalnie są dobrze przygotowani. Jak podoba się panu tegoroczny turniej? Można mówić o nowych trendach? - Czegoś nowego nie zauważyłem. Owszem, widać, że drużyny z Wysp Brytyjskich grają wysokim pressingiem, że sporo, bo bodajże 12 bramek padło już w doliczonym czasie czy ostatnich minutach, ale muszę powiedzieć, że wiele spotkań stoi na przeciętnym poziomie. Jeżeli jednak z 54 zgłoszonych w eliminacjach drużyn, awansowało aż 24, to niczego innego nie można się było spodziewać. Wiele drużyn gra tak, żeby zrobić wynik, z asekuracją, żeby nie popełnić błędu i nie przegrać. Stąd taki poziom, mało bramkowych sytuacji i mało goli. Myślę, że powinno się to zmienić w kolejnych meczach czy rundach. Kto jest faworytem Duszana Radolskiego do zdobycia mistrzostwa Europy? - Na pewno Niemcy, którzy zawsze podczas turniejów są groźni. Na pewno Hiszpanie, którzy już pokazali swoje umiejętności. Ze świetnej strony zaprezentowali się też Włosi. Ich mecz z Belgią należał do najlepszych na tych mistrzostwach. Są też inne reprezentacje, które stać na sprawienie niespodzianki, jak Polacy czy Chorwaci. No właśnie. Jak ocenia pan reprezentację Polski? To drużyna, która może awansować dalej niż do drugiej rundy Euro 2016? - Jestem przekonany, że tak może być. Wasza drużyna zaprezentowała umiejętności i charakter, a kilku zawodników pokazało się ze świetnej strony. Zaimponował mi Lewandowski, tym, jak pracował dla drużyny i dla Milika. Bardzo podoba mi się też Krychowiak, a także Milik, który choć nie strzelił bramki Niemcom, to i tak był widoczny i niebezpieczny dla rywala. Widać, że cała drużyna jest mocna i stać ją na sprawienie niespodzianki. Rozmawiał Michał Zichlarz Zapraszamy na relację na żywo z meczu Rosja - Walia! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Zapraszamy na relację na żywo z meczu Słowacja - Anglia! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Wyniki i terminarz grupy B Euro 2016