- Jedność jest bardzo ważna. Dobrze przeanalizowaliśmy grę przeciwnika. Chcieliśmy zaskoczyć rywali grą skrzydłami i to nam się udało. Wszyscy byli gotowi, także rezerwowi - powiedział Belg. - Romelu Lukaku zyskał sporo pewności siebie. W poprzednim meczu nie trafił i nagle przestało się liczyć, że ma chyba w sumie cztery gole w czterech występach. Zrobił to, co do niego należało - dodał Wilmots. - Akceptujemy fakt, że Belgowie indywidualnie są utalentowani, ale bramki straciliśmy w nie najlepszy sposób. Zostaliśmy zepchnięci do defensywy w pierwszej połowie, ale tak jak ze Szwecją bardzo dobrze rozgrywaliśmy piłkę, tak dziś byliśmy bardzo nerwowi, gdy byliśmy w jej posiadaniu, i szybko ją traciliśmy. Chcieliśmy to poprawić po przerwie, ale rywale nas zaskoczyli kontratakiem i zdobyli gola. Zaczęliśmy szukać wyrównania i nasze szyki się rozluźniły. Zostaliśmy za to ukarani - stwierdził Martin O'Neill, trener Irlandczyków. - Zrobiliśmy to, co musieliśmy. Mieliśmy pokazać dobrą piłkę i zachować czyste konto. To się udało, teraz przygotowujemy się do następnego meczu. Miałem udany sezon, zostałem dobrze przygotowany i jestem spokojny. Tak jak cały zespół - powiedział strzelec dwóch bramek, Romelu Lukaku. EURO 2016 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! - Chcieliśmy zacząć drugą połowę trochę szybciej, częściej być przy piłce, ale nie zrobiliśmy tego. Naraziliśmy się na kontrataki. Trzeba skupić się na tym, co było pozytywne w pierwszej połowie i w meczu ze Szwecją. Z większą dyscypliną i kontrolą jesteśmy w stanie coś ugrać z Włochami - podsumował mecz kapitan Irlandii, John O'Shea.