Anglicy błyskawicznie objęli prowadzenie, ale powtórki pokazały, że sędzia nie powinien uznać gola, bo Harry Kane był na spalonym. Turcy mieli kapitalną okazję, aby szybko odrobić stratę, ale rywali uratował Kyle Walker, który zablokował piłkę lecącą do pustej bramki po strzale Ozana Tufana. Goście ambitnie walczyli o wyrównującego gola i dopięli swego w 14. minucie. Z prawej strony dośrodkował Volkan Sen, a Hakan Çalhanoglu wykorzystał złe ustawienie angielskiej obrony i z bliska wpakował piłkę do siatki. Nie popisał się w tej sytuacji bramkarz Joe Hart, która za daleko wybiegł z bramki i łatwo pozwolił się przelobować. Co ciekawe, to pierwszy gol Turków w historii w meczach z Anglią. W 71. minucie Topal faulował w polu karnym Jamiego Vardy'ego i arbiter wskazał na 11. metr, ale Kane z karnego trafił w słupek! Szczęście odwróciło się od Turków w 83. minucie. Volkan Babacan nie złapał piłki, a na dodatek upadając przygniótł swojego obrońcę i zanim ten zdążył wybić piłkę z pola bramkowego, Vardy kopnął ją do siatki. W doliczonym czasie gry Turcy byli bliscy wyrównania, ale kapitalną paradą popisał się Hart. W drużynie prowadzonej przez Roya Hogdsona zabrakło wielu piłkarzy. Trener na razie nie mógł liczyć na zawodników z Liverpoolu i Manchesteru United. Anglię czekają jeszcze dwa sparingi przed rozpoczęciem Euro. 27 maja z Australią i 2 czerwca z Portugalią. W ME zmierzą się w fazie grupowej z Rosją, Walią i Słowacją. Z kolei Turcja zagra z Chorwacją, Hiszpanią i Czechami. Anglia - Turcja 2-1 (1-1) Zobacz raport meczowy