Liga rosyjska. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Rybus ostatnie cztery lata spędził w Czeczenii, gdzie był zawodnikiem Tereka Grozny. Polak w zespole z Kaukazu radził sobie doskonale i wyrósł na jedną z jego największych gwiazd. W ostatnim sezonie rozegrał 28 meczów w lidze rosyjskiej, strzelił osiem goli i zaliczył cztery asysty, chociaż wiele razy grał jako lewy obrońca. Łącznie w barwach Tereka popularny "Ryba" uzbierał 109 występów, w których zdobył 18 bramek. Więcej goli dla ekipy z Czeczenii Polak już nie strzeli, bo klub w sobotę umieścił na swoim Twitterze podziękowania dla zawodnika i informację, że ten po zakończeniu sezonu pożegna się z drużyną z Groznego. Pieniądze wynosił w reklamówkach "Powodzenia, nasz polski bracie. Życzymy wielkich zwycięstw na boisku i poza nim oraz pomyślności w życiu" - napisano na koncie Tereka. Działacze klubu z Groznego długo uniemożliwiali Polakowi odejście do innego klubu, ale tym razem nie mogli wiele zrobić. Umowa Rybusa wygasa z końcem czerwca, a Polak od dłuższego czasu podkreślał, że chciałby grać w Europie Zachodniej. Terek gwarantował co prawda ogromne zarobki (w grudniu po sieci krążyło zdjęcie, na którym widać Rybusa idącego przez Galerię Mokotów z reklamówkami pełnymi pieniędzy), ale w skali rosyjskiej Premier Ligi był jedynie średniakiem. Rybus nie ukrywał tymczasem, że marzy mu się gra o wysokie cele. Wielkie firmy już na niego polują W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia, że 26-letni zawodnik może trafić do Interu Mediolan lub Olympique Lyon. O komentarz w sprawie transferowych planów reprezentanta Polski poprosiliśmy jego agenta - Mariusza Piekarskiego. - Jeśli chodzi o Inter, to rzeczywiście coś jest na rzeczy. Na meczu z Serbią spotkałem się ze skautem włoskiego klubu i był on pod wrażeniem gry Maćka. Pamiętajmy jednak, że takie kluby jak Inter przyglądają się wielu zawodnikom - powiedział w rozmowie z Interią menedżer piłkarza. - Lyon? Wiem, że przedstawiciele tego klubu oglądali Rybusa, ale to samo można powiedzieć o innych czołowych europejskich drużynach. Od tego do transferu jest jeszcze kawałek drogi - dodał Piekarski. Agent Rybusa ujawnił, że już teraz ma dla kadrowicza Nawałki kilka poważnych ofert z mocnych klubów. Były piłkarz Legii zaznacza jednak, że decyzja dotycząca przyszłości jego klienta zapadnie dopiero po tym, jak reprezentacja Polski zakończy udział w Euro 2016. - Już dziś jest kilka bardzo mocnych klubów, które są zdecydowane na Maćka, ale nie ma co spieszyć się z decyzją. Mam przeczucie, że ofert może być jeszcze więcej po dobrym występie kadry we Francji. W moim odczuciu Polskę stać na wyjście z grupy, a to sprawi, że nasza pozycja negocjacyjna będzie jeszcze lepsza - podkreślił Piekarski. "Miejsce Rybusa jest w czołowych ligach" Menedżer zaznaczył, że kluby zainteresowane pozyskaniem Rybusa widzą w nim lewego obrońcę. Polak w ostatnim sezonie w Tereku występował także na prawym i lewym skrzydle, a nawet jako cofnięty napastnik. - Wszechstronność to wielki atut Maćka. W jego przypadku zmiana pozycji na lewą obronę była strzałem w dziesiątkę. Mówił mi, że coraz lepiej czuje się na tej pozycji i chce się na niej rozwijać. Kluby, z którymi rozmawiam też chcą wystawiać go na lewej stronie defensywy - powiedział Piekarski. Jak udało nam się dowiedzieć, Rybus koniecznie chciałby występować w którejś z czołowych lig Europy Zachodniej i odmówił już m.in. tureckiemu Trabzonsporowi, który oferował mu ogromne pieniądze. - Od początku plan jest jasny. Interesują nas Anglia, Niemcy, Hiszpania, Francja lub Włochy. To są najmocniejsze europejskie rozgrywki i uważam, że tam jest miejsce Maćka - zakończył agent reprezentanta Polski. Autor: Bartosz Barnaś