Sprawdź terminarz Euro! "Biało-czerwoni" przeszli eliminacje Euro jak burza, a Robert Lewandowski został najlepszym strzelcem kwalifikacji. Na dzień przed turniejem Polakom nie brakuje jednak kłopotów. Niepewny jest występ w pierwszym meczu kontuzjowanego Kamila Grosickiego. Wcześniej z kadry wypadli Maciej Rybus i Paweł Wszołek. Były reprezentant Polski Andrzej Szarmach wierzy jednak w dobry występ Orłów we Francji. - Nasza reprezentacja udowodniła w poprzednich meczach, że zasługuje na dobry wynik. Wszyscy oczekujemy, że pokaże nam dobrą grę - powiedział Szarmach w rozmowie z Interią. Podkreślił, że optymizm jest sprawą obowiązkową. - Wśród kibiców i dziennikarzy powinien być optymizm. Jeśli drużyna ma wyjść na mecz z głowami między kolanami, to lepiej nie wychodzić. Musi wyjść i walczyć przez całe spotkanie - zaznaczył Szarmach. - Kupiłem już bilety. Na pewno będę we Francji - dodał. Były zawodnik legendarnej drużyny Kazimierza Górskiego podkreśla, że kluczową sprawą jest zbudowanie z indywidualności zespołu. - Zespół się liczy. Można mieć indywidualności, wielu dobrze wyszkolonych zawodników, ale jeśli nie ma zespołu, to wyniku też się nie osiągnie - powiedział Szarmach. - Jest dużo indywidualności, powinniśmy się z tego cieszyć. A w dodatku Adam Nawałka potrafił ten zespół scementować - dodał. - Są szanse, by nawiązać do naszych czasów, bo jest więcej drużyn w tych mistrzostwach Europy. Łatwiej się zakwalifikować do turnieju, a co za tym idzie, łatwiej o dobre miejsce - podsumował Szarmach.