Jak ustalił dziennikarz serwisu meczyki.pl Tomasz Włodarczyk, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza jeszcze dziś wybiera się do Turcji. Cezary Kulesza rusza do Turcji. Co dalej? W Azji Zachodniej, a dokładnie w miejscowości Belek, sternik rodzimej piłki ma spędzić kilka dni. Czemu akurat to miejsce? Już sama nazwa wiele mówi polskim kibicom, bo Belek to od lat baza zgrupowań polskich klubów zwłaszcza w przerwie zimowej. Nie inaczej jest tym razem. CZYTAJ TEŻ: ADAM NAWAŁKA TO JUŻ PRZESZŁOŚĆ? NIEBYWAŁY ZWROT AKCJI Póki co więcej ma wskazywać na to, że wyprawa Cezarego Kuleszy do Turcji nie ma służyć negocjacjom z przyszłym selekcjonerem. A może szef PZPN-u, który od kilku dni mocno zaskakuje opinię publiczną odwlekając decyzję, ma w głowie zaskakujący pomysł? Dość powiedzieć, że w Belek przebywa m.in. Górnik Zabrze, prowadzony przez Jana Urbana, którego nazwisko już pojawiło się na giełdzie trenerów łączonych z pracą w kadrze. Zegar jednak tyka i Cezary Kulesza doskonale musi mieć tego świadomość. Ktoś powie, że dzisiaj technologia poszła tak do przodu, że nowemu sztabowi kadry wystarczy kilka kliknięć, by zaawansowane programy przekazały im morze informacji na temat reprezentantów Polski. Cezary Kulesza ma dramatycznie mało czasu na wybór selekcjonera To oczywiście fakt, ale z drugiej strony nie tylko na suchych liczbach i danych polega zarządzanie najważniejszą drużyną w kraju. Tym bardziej, że nadchodzi wielkie wyzwanie, w postaci barażów do tegorocznych mistrzostw świata. A do pierwszej batalii, o być albo nie być z Rosją, pozostało tylko 52 dni. Spotkanie to odbędzie się już 24 marca.