Przypomnijmy, że Polska znalazła się w finale turnieju barażowego, nie grając w półfinale. Wszystko przez agresję Rosji na Ukrainę. W związku z działaniem Kremla, FIFA - również pod naciskiem Polaków - zdecydowała się wykluczyć reprezentację okupanta z międzynarodowych rozgrywek. W tej sytuacji przyznany został walkower na korzyść Polski, który tym samym awansowała dalej. Polska- Szwecja: W tych meczach bywało nerwowo W drugim półfinale Szwecja pokonała Czechy i to właśnie reprezentacja skandynawskiego kraju powalczy z "Orłami" o wyjazd do Kataru. Po raz ostatni Polacy mierzyli się z "Trzema Koronami" całkiem niedawno, bo w czerwcu ubiegłego roku. Wtedy w ostatniej kolejce fazy grupowej Euro 2020 lepsi okazali się Szwedzi, którzy wygrali 3-2. Tym samym podopieczni Paulo Sousy stracili szanse na awans do fazy pucharowej. Już jutro zaraz po meczu Polaków nasz program na żywo Interia Sport Gramy Dalej! - Sprawdź szczegóły! Podczas tego spotkania emocje udzielały się wszystkim bez wyjątku. W drugiej połowie doszło do niespotykanej często sytuacji. Żółtą kartką ukarany został Jakub Kwiatkowski - team manager i rzecznik prasowy polskiej kadry. Po jednej z nieudanych akcji polskiej drużyny ruszył on po piłkę, która wypadła na aut. Ta poturlała się w stronę selekcjonera Janne Anderssona, który założył Kwiatkowskiemu popularny "tunel". Polak nie krył złości po tej sytuacji, za co arbiter pokazał mu kartonik. - Szwedzi cały czas grali na czas. Nie kwapili się podać piłkę, kiedy opuściła boisko. Pobiegłem wiec po nią w ich strefę przed ławką. Kiedy chciałem ja wziąć w ręce, ich trener ją odkopnął i wszedłem z nim w dyskusję - tłumaczył później Kwiatkowski. Szwedzki selekcjoner tłumaczył z kolei, że zadziałała u niego intuicja. Zapewniał, że wcale nie miał zamiaru upokarzać czy ośmieszać członka sztabu szkoleniowego polskiej kadry. - Po meczu znów byliśmy dobrymi przyjaciółmi - mówił Andersson. Polska - Szwecja: Gdzie oglądać? Na dzień przed kolejną potyczką obu reprezentacji szwedzkie media przypominają tamto wydarzenie. Odniósł się do niego także selekcjoner naszych rywali. Z uśmiechem powiedział, że jest zadowolony z tego "tunelu". Polska - Szwecja. Zaraz po meczu zapraszamy na program "Interia Sport - gramy dalej" - Sport w INTERIA.PL Zapewne znacznie mniej jest natomiast zadowolony z sytuacji kadrowej swojej drużyny przed spotkaniem z Polską. Na 90 minut gry nie jest gotowy Zlatan Ibrahimović. Problemy zdrowotne przeszkadzają także pomocnikowi Albinowi Ekdalowi. - W meczu mogą wziąć udział jedynie piłkarze gotowi do gry na sto procent. Zobaczymy, co powiedzą lekarze - tłumaczył szkoleniowiec podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Poza wspomnianą dwójką, z kłopotami natury medycznej borykają się także Ludwig Augustinsson i Marcus Danielson. Osłabiony po przechorowaniu COVID-19 jest z kolei Joakim Nilsson. Mecz Polska-Szwecja będzie można oglądać na żywo w Polsat Sport Premium 1, a także w Polsat Box Go. Transmisję przeprowadzą także stacje TVP1 i TVPSport. Relację będzie można śledzić w Interii. Jakub Żelepień, Interia