Jak ustaliła Interia, Tomasz Kędziora w niedzielne popołudnie przekroczył ukraińsko-polską granicę i znajduje się już na terytorium naszego kraju. Zgodnie z informacjami, które opublikowaliśmy w nocy, ewakuacja piłkarza Dynamo Kijów i reprezentacji Polski, który od kilku dni przebywał w objętej wojną stolicy Ukrainy, rozpoczęła się jeszcze w sobotę. I po niemal 24 godzinach zakończyła się sukcesem! Kędziora ewakuowany z Kijowa Jak dowiedziała się Interia, kadrowicz i jego rodzina popołudniu zostali wywiezieni z Kijowa, w którym wciąż trwają brutalne walki. Cała akcja przebiegała jednak w niezwykle trudnych warunkach, bo droga do Lwowa - gdzie kierował się piłkarz - okazała się niemal nieprzejezdna. Olbrzymi korek miał mieć ponad 40 kilometrów długości. Po osiągnięciu Lwowa, gdzie Kędziorze pomagał Konsulat Generalny RP Rafał Kocot, piłkarz skierował się w stronę polskiej granicy. Jak ustaliliśmy, w pomoc zaangażowany był nie tylko PZPN, a także przedstawiciele polskiego rządu. Kędziora na Ukrainie od 2017 roku Kędziora na Ukrainie występuje od 2017 roku, gdy przeniósł się do Dynama z Lecha Poznań. Występując w tamtejszej lidze zdobył mistrzostwo Ukrainy, dwa Puchary Ukrainy i trzy Superpuchary. Reprezentował swój klub w rozgrywkach Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Jego kontrakt z zespołem z Kijowa obowiązuje do czerwca 2024 roku. Polak z Ukrainą związany jest także prywatnie. Ukrainką jest jego żona Wiktoria Stecyk, z którą reprezentant Polski ożenił się we wrześniu 2021 roku. Ślub odbył się w Kijowie. Sebastian Staszewski, Interia