W czwartkowy wieczór Skopje i wszystkie inne macedońskie miasta mogły świętować głośno i dosadnie wygraną z Włochami. Bramka Trajkowskiego w 92. minucie przedłużyła bowiem nadzieje bałkańskiego państwa na udział w MŚ 2022 - teraz jednak przed trenerem Blagoją Milevskim i jego podopiecznymi kolejne istotne wyzwanie, starcie z Portugalią. Więcej jednak niż o wygranej Macedończyków mówi się o porażce Italii, która drugi raz z rzędu nie wybiera się na mundial, co jest ewenementem w historii tej kadry, dzierżącej przecież obecnie tytuł mistrza Europy. Oczywiście temat klęski został podjęty szeroko we włoskich mediach - i można śmiało mówić wręcz o narodowej tragedii sportowej. El. MŚ 2022. Baraże. Włochy - Macedonia Północna. "Sportowa apokalipsa" wedle włoskiej prasy "Włoska katastrofa" - pisze "La Gazzetta dello Sport", dodając, że to, co zagrali Włosi można nazwać kpiną. "Gra Manciniego przestała istnieć. Usprawiedliwienie mogą być nieco Bastoni, Verratti, Florenzi i Raspadori, reszta już nie. Immobile i Insigne byli nie do oglądania, Jorginho jest bardzo daleki od tego, kim kiedyś był" - komentuje dziennik. "Kolejna sportowa apokalipsa" - dodano przy ocenach piłkarzy. "11 lipca świętowaliśmy na ulicach Włoch niesamowity europejski podbój. Osiem miesięcy później magiczne noce zamieniły się w koszmar" - komentuje z kolei "Corriere dello Sport". "Słabe i zagmatwane w grze Włochy, ze strasznie kruchym napadem, zdolne do stracenia gola w końcówce ze znacznie słabszym przeciwnikiem. Nierealna cisza ogarnęła Palermo" - dodano. Co ciekawe Trajkowski, który pogrążył Włochy, niegdyś grał w lokalnej drużynie. El. MŚ 2022. Baraże. Włochy odpadają z Macedonią Północną. "Koszmar się powtarza" "Od San Siro do Barbery koszmar ponownie się materializuje" - pisze z kolei "Tuttosport", wspominając, jak w 2017 w Mediolanie Włochy pożegnały marzenia o MŚ w Rosji po porażce ze Szwecją. "Trajkowski zamroził stadion w Palermo" - podsumowano. Ta prasowa żałoba potrwa jeszcze na pewno przez jakiś czas - przynajmniej do czerwca, kiedy to Włosi rozpoczną swoje zmagania w kolejnej edycji Ligi Narodów. Zadanie proste jednak nie będzie, bowiem w ich grupie znajdują się Anglia, Niemcy i Węgry. Tylko trzy razy w historii "Squadra Azzurra" nie dostała się na mundial - oprócz lat 2018 i 2022 w mistrzostwach nie wzięła również udziału w 1958 roku, kiedy to turniej organizowali Szwedzi. Ponadto w 1930 roku w ogóle nie podjęła się rywalizacji w trakcie pierwszych MŚ. Zobacz także: Piłkarski mundial 2030 w Ukrainie? "Euro już mieliśmy, Puchar Świata będzie lepszy"