Afryka była jednym z tych nielicznych kontynentów, z których mógł awansować na mundial jakiś debiutant - w tym wypadku Mali, które jednak przegrało pierwszy mecz u siebie z Tunezją 0-1. W pozostałych spotkaniach <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-baraze-o-ms-samobojczy-gol-pograzyl-senegal,nId,5917537">Egipt pokonał Senegal 1-0</a>, Algieria wygrała 1-0 z Kamerunem, Demokratyczna Republika Kongo zremisowała 1-1 z Marokiem, a Ghana bezbramkowo zremisowała z Nigerią. Zwycięzcy tych dwumeczów zdobywali awans na mundial. Przypomnijmy, że w Rosji w 2018 roku Afrykę reprezentowały: Egipt, Maroko, Tunezja, Nigeria i pamiętny dla Polaków zespół <a href="https://sport.interia.pl/puchar-narodow-afryki/news-senegal-mistrzem-afryki-po-raz-pierwszy-w-historii,nId,5817010">Senegalu- aktualny mistrz kontynentu i zwycięzca Pucharu Narodów Afryki</a>. Mundial 2022 Senegal bardzo szybko odrobił straty z pierwszego meczu w Egipcie. W 3. minucie Bouaye Dia zdobył bramkę. Chwilę potem senegalscy kibice obrzucali butelkami egipską bramkę. Jedna z nich trafiła bramkarza. Mohamed El Shenawy, który wrócił do kadry po kontuzji w Pucharze Narodów Afryki (<a href="https://sport.interia.pl/puchar-narodow-afryki/na-zywo-puchar-narodow-afryki-kamerun-egipt-0-1-w-polfinale-zapis-re,nzId,1814,akt,032248">zastąpił go wtedy Gabaski i stał się bohaterem turnieju)</a>, upadł, ale sędzia meczu nie przerwał. Senegalscy kibice nie poprzestali na butelkach - razili także bramkarza Egiptu laserem. Gospodarze zdobyli gola, ale przez 90 minut nie zdołali zdobyć kolejnego. Doszło więc do dogrywki. W niej zespół senegalski robił, co mógł, aby nie doszło ponownie do strzelania rzutów karnych z Egiptem - jak w finale Pucharu Narodów Afryki. Bez skutku, Egipt do nich dotrwał. W czasie rzutów karnych znów dochodziło do skandalicznego oślepiania Egipcjan laserami -dodajmy, że w rewanżu za podobne zachowanie podczas pierwszego meczu. Mohamed Salah był zalany światłem i spudłował. Mylili się jednak również Senegalczycy. Dopiero w trzeciej serii piłka pierwszy raz wpadła do bramki. Po pudle Mostafy Muhameda decydującego karnego wykorzystał Sadio Mane i Senegal awansował. Mundial 2022. Nigeria gorsza od Ghany, to niespodzianka! Ghana była w trudnej sytuacji w meczu z Nigerią, bowiem wynik 0-0 w pierwszym meczu padł na jej boisku. W Abujy to jednak piłkarze ghańscy szybko objęli prowadzenie - gola zdobył Thomas Partey z londyńskiego Arsenalu. Nigeria ruszyła z wielkim naporem, stwarzała akcję za akcją, aż w końcu sędzia podyktował rzut karny i William Troost-Ekong wykorzystał. W eliminacjach mistrzostw świata nie obowiązywało jednak nowe rozwiązanie z europejskich pucharów. Tutaj wciąż remis 1-1 premiował gości, więc Nigeria nacierała dalej. Po pół godzinie szybki wypad Nigeryjczyków przyniósł im gola, gdy Victor Osimhen z SSC Napoli ograł bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Piłkę dostał jednak na pozycji spalonej. To był ważny moment, bowiem mimo przewagi nigeryjskiej drużyny Ghana utrzymała korzystny dla siebie remis 1-1 i jako pierwsza w Afryce awansowała na katarski mundial kosztem jednego z faworytów na kontynencie. Mundial 2022. Maroko gromi Bez większego problemu poradził sobie zespół Maroka, który po remisie 1-1 z Demokratyczną Republiką Konga w rewanżu rozbił ją aż 4-0. Drugiego po występie Zairu w 1974 roku mundialu dla Kongijczyków więc nie było, a Maroko awansowało po raz drugi z rzędu. Kamerun przegrał u siebie z Algierią, ale w rewanżu odrobił straty już w 22. minucie po trafieniu Erica Maxim Choupo-Motinga z Bayernu Monachium. Doszło do dogrywki, w której Slimani zdobył bramkę na 1-1, ale po analizie VAR sędzia jej nie uznał. Algierczycy wyrównali w 118. minucie dogrywki, ale Kamerun miał jeszcze czas, by zdobywać gola i awans. Jedynym debiutantem mogło być Mali, ale po porażce u siebie 0-1 z Tunezją w rewanżu nie zdołało odwrócić losów rywalizacji. Remis 0-0 dał kolejny awans Tunezyjczykom.