Przypomnijmy, w doliczonym czasie gry - przy wyniku 2-2 - Cristiano Ronaldo kopnął piłkę w stronę bramki Serbów. Swoją drużynę próbował ratować jeszcze Stefan Mitrović, który wprawdzie wybił piłkę wślizgiem, lecz jak wykazały powtórki, ta przekroczyła już linię bramkową.Sędzia Makkelie jednak tego nie zauważył, a że podczas meczów eliminacyjnych arbitrzy nie mogą liczyć na pomoc systemu VAR, gol nie został uznany, a Portugalia musiała zadowolić się remisem. Wściekły na decyzję sędziego Ronaldo nie mógł uwierzyć w jego werdykt i cisnął opaskę kapitańską na murawę. - Pełnienie funkcji kapitana reprezentacji Portugalii to duma i jeden z największych przywilejów w moim życiu. Zawsze daję i będę dawał dla mojego kraju wszystko. To się nigdy nie zmieni. Ale są też trudne chwile, z którymi trzeba się zmierzyć, zwłaszcza gdy czujemy, że krzywdzi się cały naród. Do kolejnego meczu podchodzimy jednak z podniesioną głową - grzmiał słynny CR7 po zakończeniu meczu. Sędzia przeprosił Portugalczyków za nieuznaną bramkę Arbiter meczu Serbia - Portugalia ma świadomość, że popełnił błąd i - jak przyznał w rozmowie z mediami - przeprosił za pomyłkę selekcjonera Fernando Santosa i całą kadrę Portugalii.- Zgodnie z polityką FIFA mogę tylko powiedzieć, że przeprosiłem trenera reprezentacji, pana Fernando Santosa oraz reprezentację Portugalii za to, co się stało. Jako zespół arbitrów zawsze ciężko pracujemy, aby podejmować dobre decyzje. Kiedy pojawiają się wiadomości o naszych pomyłkach, wcale nas to nie uszczęśliwia - przyznał Makkelie cytowany przez portugalski portal Abola.pt. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! TB