Michniewicz: Dlatego stawiam na Konrada Michalaka Nową twarzą w gronie powołanych jest 24-letni skrzydłowy Konyasporu Konrad Michalak. - Michalak to alternatywny skrzydłowy. Wobec kontuzji Jóźwiaka pozostają nam: Płacheta i Frankowski, bo Grosicki jest chory. I to wszyscy skrzydłowi. Michalak gra w drugiej drużynie tureckiej Super Lig, ma szansę na występy w Lidze Mistrzów. Postanowiłem dać mu szansę - powiedział Interii trener Michniewicz. W 15 meczach reprezentacji do lat 21 Michalak zdobył trzy bramki. Konyaspor wykupił go za pół miliona euro z Achmata Grozny. Konrad Michalak jest wychowankiem Czarnych Żagań, później z Falubazu Zielona Góra trafił do Legii Warszawa, ale tam nie zrobił kariery. Wypłynął dopiero w Lechii Gdańsk, do której trafił w ramach wymiany za Pawła Stolarskiego. Liczb nie miał imponujących - w 27 meczach zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty, ale skauci z ligi rosyjskie coś w nim dostrzegli. Najpewniej spodobała im się jego szybkość. Dlatego został sprzedany do Groznego za 1,5 mln euro. Czytaj też: Oto pełna lista! Pierwsze powołania Michniewicza Michniewicz: Dlatego wraca Bielik Można było się spodziewać powrotu do kadry Krystiana Bielika, którego sam selekcjoner nazywa swoim "żołnierzem". - Krystiana znam i cenię. Jest ciekawą opcją na środek drugiej linii. Grzegorz Krychowiak na razie nie gra, wiadomo, jaką ma sytuację w klubie. Może się okazać, że na zgrupowanie przyjedzie bez rozegrania choćby jednego meczu o stawkę, zatem Bielik może być dla nas na wagę złota. Także przy stałych fragmentach gry, bo jeśli chodzi o grę głową, to bardziej on nadaje się do ewentualnego zastąpienia Krychowiaka niż Jacek Góralski. Zarówno Góralski, jak i Krychowiak świetnie grają głową - podkreśla trener Michniewicz. Piątek, Zieliński, Szczęsny - zobacz, jak grali w Serie A W minioną sobotę Michniewicz oglądał na żywo Bielika, w meczu Derby County z Barnsley. Polak rozegrał 79 minut. - Krystian grał jako defensywny pomocnik. Rozmawiałem z nim po meczu. Tłumaczył, że na razie ma problemy z rozgrywaniem całych meczów, dlatego trener Wayne Rooney ściąga go wcześniej. Wiadomo, że Krystian jest po kontuzjach, a rozegrał dziewięć meczów w krótkim czasie, do rozpoczęcia zgrupowania ma jeszcze cztery spotkania, więc trochę jeszcze pogra - komentuje Czesław Michniewicz. - Najważniejsze, że sylwetkę ma wzorową. Profesjonalista - chwali swego "żołnierza". Michniewicz: Wśród napastników zastanawiałem się nad Klimalą W ataku Michniewicz postawił na sprawdzoną w bojach piątkę: Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek, Karol Świderski, Arkadiusz Milik i Adam Buksa. - Mam jeszcze na peryskopie Patryka Klimalę, który w Nowym Jorku dobrze zaczął (gol i trzy asysty w dwóch meczach - przyp. red.). Dla niego, Adama Buksy i Karola Świderskiego liga się dopiero zaczęła - przypomina trener Michniewicz Selekcjoner zdecydował się, aby nie powoływać Mateusza Klicha. - Z prostej przyczyny - pauza za żółte kartki. Rozmawiałem z Mateuszem wczoraj. Gdybyśmy mieli dwa mecze, to byłby powołany. Najpewniej rozegramy tylko jeden, więc szkoda go wyrywać z klubu, tym bardziej, że od niedawna ma nowego trenera. Rozmawiałem z nim, on zdaje sobie z tego sprawę - tłumaczy Czesław Michniewicz. Zgrupowanie reprezentacji Polski zacznie się 21 marca w Katowicach. Na razie, według terminarza, 29 marca powinniśmy zagrać na Stadionie Śląskim w finale barażu ze zwycięzcą meczu Szwecja - Czechy, choć nie wiadomo, czy FIFA nie przewróci do góry nogami kalendarza. Wedle doniesień Interii, możliwy jest także scenariusz przeniesienia rywalizacji barażowej na czerwiec. Michał Białoński, Interia