Konflikt na linii Rosja - Ukraina zaostrza się. W tym kontekście zaczęto dyskutować o meczu barażowym Rosja - Polska, który zaplanowano na 24 marca w Moskwie. Pojawiły się obawy o bezpieczeństwo zawodników oraz sztabu. PZPN skierował w tej sprawie oficjalne pismo. "W związku z napiętą sytuacją polityczną na terenie Ukrainy i Federacji Rosyjskiej, a także możliwej dalszej eskalacji i rozpoczęcia konfliktu zbrojnego, Polski Związek Piłki Nożnej zwrócił się do FIFA o pilne wyjaśnienie kwestii związanych z organizacją meczu baraży mistrzostw świata Rosja - Polska, zaplanowanego na 24 marca 2022 roku w Moskwie" - poinformowano w komunikacie. Działania podjął również polski minister sportu i turystyki. Kamil Bortniczuk uważa, że na Rosję powinny zostać nałożone sankcje natury sportowej. Jego zdaniem należy podjąć decyzję o przeniesieniu nie tylko meczu Rosja - Polska, ale także finału Ligi Mistrzów (ten ma odbyć się 28 maja w St Petersburgu) i Mistrzostw Świata w siatkówce (26.08-11.09 br.). Właśnie z taką inicjatywą chce wystąpić do ministrów odpowiedzialnych za sport w innych krajach. MINISTER SPORTU DLA INTERII: PIENIĄDZE CZASEM ŚMIERDZĄ. FIFA POWINNA W KOŃCU DOSTRZEC PROBLEM Rosyjska federacja piłkarska o planach zmiany lokalizacji meczu Rosja - Polska Rosjanie reagują na plany Polski dotyczące przeniesienia barażowego spotkania. Rosyjski Związek Piłki Nożnej wydał komunikat w tej sprawie. Poinformowano w nim, że federacja "kontynuuje przygotowania do meczu barażowego o prawo do gry na Mistrzostwach Świata 2022 pomiędzy reprezentacjami Rosji i Polski w Moskwie". Podkreślono, że to działania zgodne z "kalendarzem zatwierdzonym przez UEFĘ". ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI PRZECIWNY WYJAZDOWI POLAKÓW DO ROSJI. MA POMYSŁ Rosyjscy działacze krytykują starania Polski o przeniesienie meczu. "Polska zawsze była krajem podłym" Działania Polski skomentował przedstawiciel rosyjskiej Dumy. Dmitrij Swiszczow, przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, ocenił, że to "polityczna akcja" i "próba mieszania polityki do sportu". Podobnie wypowiedział się rosyjski poseł, Roman Teriuszkow. Jego zdaniem "Rosja to najbezpieczniejszy kraj na świecie". "Kochamy piłkę nożną i kibiców, którzy do nas przyjeżdżają. Jeśli polski minister ma wątpliwości, to niech do nas przyjedzie i sam zobaczy, jak organizujemy mecze" - stwierdził. Dodał, że aby zmienić lokalizację spotkania, "potrzebne są solidne przesłanki, jak chociażby zagrożenie zdrowia zawodników". POLSKA NIE POJEDZIE NA MECZ BARAŻOWY DO ROSJI? ZDECYDOWANE SŁOWA Inny poseł, Witalij Miłonow, stwierdził, że Polacy "nieładnie" się zachowują. "Jeśli zgłosiłeś się do walki, to stań do niej. Nie ma nic gorszego niż ucieczka. Nie są zapraszani na wojnę, nie na negocjacje polityczne, ale na zawody sportowe. Rosja była gospodarzem Mistrzostw Świata [w 2018 roku - przyp. red] i pokazała, że potrafi chronić prawa piłkarzy. Nie zgłaszano nam wtedy żadnych uwag. Więc to wszystko to przykrywka" - mówił. Dorzucił, że jeśli reprezentacja Polski nie stawi się na meczu w Moskwie, to "zostanie nagrodzona porażką". "Polacy są sprytni, chcą z tego wyciągnąć więcej pieniędzy. Chcą zrobić z siebie ofiary polityczne" - powiedział. BONIEK DLA INTERII: BOJKOT BARAŻU LUB ŻĄDANIE PRZENIESIENIA GO DO KATOWIC TO ABSURD Bardzo ostrą, wręcz impertynencką, opinią dotyczącą starań Polski o przeniesienie meczu podzielił się biznesmen i były menedżer Spartaka Moskwa, Andriej Czerwiczenko. Głos zabrał też Siergiej Stiepaszyn, wieloletni funkcjonariusz radzieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i FSB oraz działacz Dynama Moskwa. To właśnie na stadionie tej drużyny piłkarskiej planowo ma się odbyć pojedynek Rosja - Polska. Zdaniem Stiepaszyna obiekt spełnia wszelkie wymogi i mecz takiej rangi może zostać tam zorganizowany. CZŁONEK ROSYJSKIEJ FEDERACJI: W POLSCE CIĄGŁA HISTERIA. MOŻE LUBIĄ TAKI STYL ŻYCIA? PREMIER WIELKIEJ BRYTANII PRZECIWNY ORGANIZACJI MECZÓW PIŁKARSKICH W ROSJI