Polacy we wrześniu rozegrają trzy spotkania eliminacyjne. Na pierwszy ogień pójdzie starcie z Albanią, z którą podopieczni Paulo Sousy zmierzą się na warszawskim Stadionie Narodowym już 2 września. Trzy dni później Polacy udadzą się na wyjazdowy mecz z San Marino, z kolei 8 września czeka ich najtrudniejsze zadanie - mecz u siebie z reprezentacją Anglii. W ostatni dzień sierpnia, na krótko przed startem wymienionej wyżej serii meczów, na spotkanie z dziennikarzami udał się Robert Lewandowski. Oto, co napastnik powiedział przedstawicielom mediów. Robert Lewandowski o meczu Polska - Albania: - Jeśli chcemy awansować, to musimy zdobywać punkty, z drugiej strony do końca eliminacji jest jeszcze sporo spotkań. Przed Albanią mamy swoje kłopoty, ale skupiamy się na meczu, będzie ciężko, ale jesteśmy przygotowani. Robert Lewandowski o Wojciechu Szczęsnym i wsparciu dla niego: - Zawsze będzie miał wsparcie ode mnie i każdego z nas. Wojtek mało udziela się w mediach i może łatwiej przez to jest go atakować. W naszym zawodzie każdy ma słabsze momenty, bramkarze również, ale Wojtek to silna osoba i pokaże to. Robert Lewandowski o swoim debiucie w reprezentacji w meczu San Marino - Polska sprzed lat: - Wspomnienia wracają. Gdy wejdę na boisko na pewno będę myślał o swoim debiucie, pojawi się z pewnością uśmiech na mojej twarzy. Żadnego przeciwnika nie będziemy przy tym teraz lekceważyć. Będę miał w sercu atmosferę z debiutu. O tym, dlaczego czasem na boisku lepiej jest nie wykonywać ruchu, niż działać: To kwestia wyczucia na którą składa się wiele czynników, talent, doświadczenie, ale też dokładna analiza przeciwników. W piłce nożnej cierpliwość i spokój są bardzo ważne, lepiej czasem się wstrzymać z interwencją, niż biegać jak nabuzowany. Futbol wbrew pozorom nie jest łatwy, a taktyczna umiejętność czytania gry jest bardzo istotna.O absencjach w środku pola: Mamy bez wątpienia osłabienia w kadrze, ale wierzę, że zawodnicy, którzy teraz wyjdą na boisko pokażą się z najlepszej strony, to teraz ich czas na zabłyśnięcie, pokazanie swoich umiejętności. Nie ma czego się bać, strach to pierwszy krok do porażki. Mamy doświadczonych zawodników, ale też tych młodych, którzy nie boją się brać odpowiedzialności na swoje barki. Robert Lewandowski o meczu Polska - Anglia: - Ten mecz będzie ważny, ale wierzę, że przystąpimy do niego mając sześć punktów na koncie. Chcemy zagrać dobre spotkanie, ale przygotowania do niego zaczną się dopiero po starciach z Albanią i San Marino. Gramy u siebie i to może być nasz atut. Najpierw przed nami jednak wspomniane dwa wcześniejsze starcia, po których będziemy wiedzieć nieco więcej. O wnioskach po Euro 2020, które teraz można wykorzystać i czy kadrze dalej jest po drodze z Paulo Sousą: Mamy trenera - i nie myślimy o tym, co się może zdarzyć, o jakichś spekulacjach. Idziemy razem w jednym kierunku, a ja wierzę dalej w to co, robimy, wierzę w tę drużynę. Czasami może nam brakować jednego elementu i kiedy to przepracujemy, wszystko może w końcu "zatrybić". O spekulacjach wokół posady trenera nie rozmawiamy. Chcemy pracować z Paulo Sousą i z nim wygrywać. Mam nadzieję, że wszystko będzie iść w dobrą stronę. Robert Lewandowski o rozwoju kadry pod rządami Paulo Sousy: - Poprawiliśmy się pod względem poruszania się po boisku bez piłki, potrafimy też teraz stwarzać więcej okazji. Czuć tę koncepcję, pomysł, w jakim kierunku zmierzamy. Wierzę, że będziemy się rozwijali jako drużyna i jako jednostki. Mamy graczy z dobrymi umiejętnościami, którzy potrafią wprowadzać w życie te założenia taktyczne. Ciężko pracujemy, wierzę, że będzie dzięki temu widać efekty. O przybyciu na pierwsze zgrupowanie po Euro 2020: Od razu po ostatnim meczu na Euro spotkaliśmy się, by przeanalizować nasze porażki czy błędy i już wtedy zamknęliśmy temat turnieju. Od tego czasu skupialiśmy się już na kolejnych wyzwaniach, na najbliższym meczu z Albanią.O pracy nad przyspieszeniem w rozegraniu piłki: Będziemy musieli być cierpliwi przy konstruowaniu akcji z Albanią i jednocześnie szybko rozgrywać piłkę. Trzeba będzie szukać swoich okazji na boisku, Albańczycy są na pewno bardzo szybcy, od razu doskakują do zawodnika z piłką, zdajemy sobie sprawę, że czasami może nie być miejsca na rozegrania, ale będziemy starać się znaleźć odpowiednie rozwiązania.O roli wahadłowych i skrzydłowych: Każdy piłkarz musi być szybszy od przeciwnika, niezależnie od pozycji. Jako drużyna musimy być skupieni, wiedzieć, dobrze, jak rozegrać przeciwnika. Nie lekceważymy Albańczyków. O obowiązkach dla niego na boisku: Każdy chciałby mieć mniej pracy przy takich samych efektach. Zdaję sobie sprawę, że muszę być często uniwersalny, a moja rola musi się w trakcie meczu zmieniać. Moją rolą jako kapitana jest czasem odpuszczenie swoich "życzeń" boiskowych. I w klubie, i w reprezentacji zawsze się staram szukać okazji, jeśli widzę, że muszę zmienić swoją rolę czy pozycję, to trzeba tak po prostu robić. Piłka nożna do gra zmienna. O ciągłych zmianach wyjściowego składu: Przed Euro linia obrony była często zmieniana, trener szukał idealnego rozwiązania, potem doszły różne kontuzje. Dziś linia obrony jest już określona dokładnie. Na każdym zgrupowaniu są wprowadzane zawsze jakieś zmiany, ale teraz stabilna formacja obronna może nam przynieść wiele dobrego na murawie.O tym, jak się czuje jako 33-latek: Wiek to dla mnie tylko liczby. Nieważne, ile ma się lat, w każdym wieku można się rozwijać. Czuję się bardzo dobrze fizycznie i mentalnie, czuję się dobrze na boisku. Nieistotne, ile ma się lat, ważne, na ile się czuje. Robert Lewandowski o ewentualnej nieobecności w meczu San Marino - Polska: - Każdy piłkarz jadąc na mecz myśli o tym, by zagrać. Będziemy rozmawiać z trenerem o tym, jak będę się czuł, jak będzie wyglądała sytuacja po Albanii. Jeśli wychodzę na boisko - to robię wszystko na maksa. Pewnie ważniejsze będzie ustalenie przede wszystkim wymiaru czasowego, a nie samego problemu czy zagram. O tym, czy włożyłby tęczową opaskę kapitańską na meczu reprezentacji: Nie miałbym z tym problemu. Każdy z nas jest człowiekiem i każdego trzeba wspierać, z mojej strony nie byłoby w tej sprawie kłopotu. Słyszałem jednak, że gdy Neuer założył taką opaskę, były jakieś "ale" względem niego. O mistrzostwach Europy w ampfutbolu: Myślę, że patrząc na chłopaków i to, jak są zaangażowani, jak się starają, dostaną nie tylko wsparcie ode mnie, ale też wszystkich w reprezentacji. Pokazują, że mimo przeciwności losu nie można się poddawać, to ludzie od których naprawdę wiele można się nauczyć. PaCze