Bez Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika reprezentacja Polski zmierzy się z Węgrami w meczu w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Tę informację oficjalnie przekazano na dzień przed spotkaniem. Decyzję podjął Paulo Sousa w porozumieniu z piłkarzami. W komunikacie czytamy, że na murawę nie wybiegnie też Grzegorz Krychowiak, który w meczu z Andorą obejrzał żółtą kartkę i musi pauzować za nadmiar upomnień. Zresztą to właśnie ryzyko zebrania kolejnej kartki, a tym samym przymusowej przerwy, zadecydowało o tym, że Glik nie wystąpi w najbliższym spotkaniu na Stadionie Narodowym. Gdyby w starciu przeciwko Węgrom dostał żółty kartonik, nie mógłby pojawić się na boisku w pierwszym meczu barażowym.Z kolei absencję kapitana reprezentacji wytłumaczono koniecznością odpoczynku zawodnika. Afera wokół Lewandowskiego i jego absencji w meczu z Węgrami. Kibice w natarciu Wiadomość o nieobecności zawodników, a zwłaszcza Roberta Lewandowskiego, rozgrzała fanów. I spotkała się z dość ostrym przyjęciem. Pod wpisem na Facebooku, w którym ogłoszono tę decyzję, pojawiła się lawina komentarzy, jest ich już ponad tysiąc, a liczba stale rośnie. Wielu internautów nie wykazuje zrozumienia i wprost krytykuje Sousę i spółkę za decyzję o absencji kapitana. Zrobiła się niezła afera. Dostało się też samemu "Lewemu". "Lewy to w klubie może grać cały czas, bez odpoczynku i umie latać za piłką. A w reprezentacji już nie, bo nagle musi odpocząć. Mecz z Węgrami jest ważny", "Gwiazdom już nie zależy na wyniku, tylko odpoczywają", "A ludzie płacą tak dużo za bilety, żenada", "Czyli odpuszczamy mecz. Szkoda", "To chyba jakiś żart", "To kibice, którzy kupili bilecik na mecz, będą lekko zawiedzeni", "Dlaczego nie odpoczęli w meczu z amatorami z Andory, a odpoczywają teraz? Sposób zarządzania polską kadrą to dramat", "Prima aprilis dopiero w kwietniu, halo PZPN", "Ryzykownie. Przegramy, nie będziemy rozstawieni i zacznie się krytyka", Ludzie kupili bilety, żeby zobaczyć Lewego, a Robert postanowił, że nie zagra. Słabe", "Z Andorą mógł grać drugi garnitur, na Narodowy przyjeżdżają kibice, żeby zobaczyć drużynę na galowo" - czytamy.Niektórzy twierdzą, że najbardziej pokrzywdzone są... dzieci. Im trudno zrozumieć, że nie zobaczą swojego idola na żywo, na boisku."Zabieram syna na ten mecz. Fan Lewego. Cieszył się że go zobaczy na żywo jak gra. A tu lipa. Zobaczy go, jak siedzi na trybunach", "Bilety koszmarnie drogie, kupione głównie, żeby syn zafascynowany piłką nożną mógł zobaczyć na żywo najlepszego z polskich piłkarzy, a tu taka niespodzianka. Trzeba było Lewego oszczędzać na boisku ze sztuczną trawą, a nie na narodowym. Jak wiadomo, standardy PZPN względem szacunku do kibiców są, jakie są", "Szkoda tylko dzieci, które były niezmiernie szczęśliwe, że zobaczą wielkie gwiazdy reprezentacji na narodowym", "Syn rozczarowany. Pierwszy raz ma być na meczu reprezentacji i taki zawód. Na pewno już drugi raz nie kupimy biletów" - deklarują.Jednak część fanów okazała dużo więcej wyrozumiałości. "W sumie rozsądnie, bo gramy z nimi o pietruchę, a byłoby słabo, jakby taki Lewy doznał kontuzji", "Będzie można w końcu zobaczyć, jak będzie wyglądać ta kadra bez dwóch najważniejszych piłkarzy, gdy już niedługo zakończą swoje kariery", "I dobrze, niech odpoczną", "W kontekście baraży bardzo dobra decyzja", "I bardzo dobrze, nie ma co ryzykować zawieszeniem Glika na baraże albo kontuzją Lewandowskiego" - piszą. Część kibiców sprzedaje bilety na mecz Polska - Węgry Po zamieszczeniu ogłoszenia o nieobecności Roberta Lewandowskiego na meczu z Węgrami, kibice poruszyli też temat biletów na spotkanie. Niektórzy deklarowali chęć pozbycia się wejściówek...W sieci można znaleźć oferty sprzedaży biletów na mecz Polska - Węgry na Stadionie Narodowym w Warszawie. Nie wiadomo, na ile to rzeczywiście efekt braku Lewandowskiego i Glika w meczowej kadrze, a na ile normalny, przedmeczowy proceder, zupełnie niezwiązany z komunikatem PZPN. Faktem jest natomiast, że w zwykłej sprzedaży bilety rozeszły się szybko, lecz teraz, w dniu spotkania, raczej nie ma większych problemów z zakupem wejściówek z drugiej ręki.Ceny są różne. Wahają się od 100 zł, przez 160-200 zł, do nawet 350 złotych za sztukę. Chętnych jest niemało, zatem chyba nie wszystkich zraził brak możliwości zobaczenia kapitana reprezentacji Polski na żywo... Kiedy i gdzie oglądać mecz Polska - Węgry? Godzina, transmisja TV i online Mecz Polska - Węgry już dziś o godzinie 20:45. Transmisja w Polsat Sport Premium 1, Polsat Go Box i TVP 1. Zachęcamy do śledzenia relacji na żywo na sport.interia.pl.Zaraz po meczu Polska - Węgry zapraszamy na "Interia Sport - gramy dalej". To nowy program Interii, w którym będziemy śledzili i komentowali najważniejsze wydarzenia sportowe. RYSA NA SZKLE, SOUSA LUZUJE LEWANDOWSKIEGO POLSKA - WĘGRY: LEWANDOWSKI NIE ZAGRA. "TO STRZAŁ W KOLANO"KP