Na szerokiej liście piłkarzy powołanych na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski znaleźli się Wojciech Szczęsny z Juventusu Turyn, Łukasz Skorupski z Bolonii, Bartłomiej Drągowski z Fiorentiny oraz kończący karierę w kadrze Łukasz Fabiański. Oznacza to, że o eliminacyjny występ przeciwko San Marino i Albanii nie powalczy Rafał Gikiewicz, którego selekcjoner Paulo Sousa od początku kadencji ignoruje. Czy to oznacza, że krótka przygoda "Gikiego" z reprezentacją dobiegła końca? Wizyta Paulo Sousy w Niemczech Sousa wybrał się niedawno do Niemiec, gdzie odwiedził Berlin i Augsburg. W Bawarii spotkał się nie tylko z Robertem Gumnym, który wywalczył miejsce w podstawowym składzie Augsburga i dzięki temu znalazł się na szerokiej liście powołanych, ale także z Gikiewiczem. Podczas rozmowy szkoleniowiec przekazał 33-letniemu golkiperowi powody z powodu których ten nie będzie w kadrze. A na to Gikiewicz liczył, szczególnie, że wcześniej docenił go Jerzy Brzęczek, zapraszając na zgrupowanie przed eliminacyjnymi meczami z Macedonią Północną i Izraelem. O spotkaniu z Sousą Gikiewicz opowiedział niedawno w rozmowie z "Kanałem Sportowym". - Trwało to 15 minut. On powiedział swoje jakby trzy punkty. Czym się kierował, jakie zasady wyznaje (...) Powiedziałem mu, że dla mnie argument, iż jestem za stary nie przemawia. Uważam, że to jest zły argument. On takiego użył, ma do tego prawo. Chociaż powiedziałem mu: "See you soon". Zobaczymy, co życie przyniesie - powiedział bramkarz. Paulo Sousa o Rafale Gikiewiczu O rozmowę z Gikiewiczem zapytaliśmy Sousę. - Miałem niedawno okazję porozmawiać z Rafałem, bo uważam, że jeżeli ktoś oczekuje szacunku, to powinien sam go okazywać innym. Nigdy wcześniej nie miałem szansy z nim się spotkać, uniemożliwiła to epidemia koronawirusa. Nie mogłem pojechać do Niemiec, Anglii. Teraz mam taką możliwość i z niej korzystam - powiedział. I dodał: - Rozmawiałem więc z Rafałem i powiedziałem, co myślę na jego temat. Tak jak już mówiłem, byłem zadowolony z bramkarzy, których mieliśmy w reprezentacji od czasów poprzedniego trenera. Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański zapewniali nam dobrą pracę. Uwzględniając charakterystykę Rafała, powiedziałem, jak go postrzegam. To wszystko pokrywało się z tym, co widziałem w meczu, który obejrzałem w Niemczech - przyznał Sousa, który na żywo obserwował wygrany przez Augsburg 1-0 ligowy mecz z Borussią Mönchengladbach. Teraz Grabara, Majecki, Drągowski? Sousa zdradził także, którzy bramkarze są obecnie w kręgu jego zainteresowania. To 22-letni Kamil Grabara z FC København, 21-letni Radosław Majecki z Monaco oraz 24-letni Bartłomiej Drągowski z Fiorentiny. - Chcę odmłodzić pozycję bramkarza, a nie utrzymywać tę samą średnią wieku. Zrobię to z myślą o najbliższej przyszłości, i tej odległej. Mamy bramkarzy, o których wspominałem, i to powtórzę. To Grabara, Majecki i Drągowski. Dla nas w tej grupie wiekowej są zawodnikami, którzy powinni walczyć o miejsce w kadrze, a następnie o ugruntowanie w niej swojej pozycji - powiedział selekcjoner. Całą rozmowę z Paulo Sousą zobacz na kanale "Po Gwizdku". Sebastian Staszewski, Interia