Czesław Michniewicz od pierwszego dnia selekcjonerskiej pracy wskoczył na najwyższe obroty i ruszył w podróż po Europie. W czwartek opiekun reprezentacji Polski poleciał do Monachium, gdzie spotkał się z kapitanem kadry, Robertem Lewandowskim. Dzień później szkoleniowiec wsiadł w samolot i udał się do Neapolu. Tam rozmawiał z kolejnymi filarami naszej drużyny narodowej: Piotrem Zielińskim i Kamilem Glikiem. To jednak dopiero początek wojaży nowego selekcjonera. Jak potwierdziliśmy, ten ma w planach spotkania z kolejnymi kadrowiczami występującymi w Italii. Następnie poleci do Anglii. Najpierw Florencja, później Bolonia Jak dowiedziała się Interia, w sobotę Michniewicz obejrzy mecz Serie A, w którym Fiorentina zmierzy się z Lazio Rzym. Spotkanie we Florencji będzie świetną okazją, aby porozmawiać z dwoma kolejnymi reprezentantami: Bartłomiejem Drągowskim oraz Krzysztofem Piątkiem. Dzień później Michniewicz - który po Włoszech porusza się wynajętym przez PZPN samochodem z kierowcą - pojedzie z Florencji do położonej 120 kilometrów na północ Bolonii. O 15.00 usiądzie tam na trybunach, żeby obserwować występ Łukasza Skorupskiego z Bologny i Szymona Żurkowskiego z Empoli. Szczególnie ten drugi może skorzystać na wizycie Michniewicza, bo w ostatnim czasie jest w wysokiej dyspozycji i liczy na powołanie do kadry. Kiwior czeka na selekcjonera Kolejne dni to kolejne podróże i spotkania. W Turynie Michniewicz ma zamiar usiąść na kawie z Wojciechem Szczęsnym z Juventusu, a następnie z Karolem Linettym z Torino FC. W La Spezii odwiedzi Arkadiusza Recę, ale także starego znajomego z reprezentacji młodzieżowej, Jakuba Kiwiora. 21-letni obrońca, który w Serie A występuje od kilku miesięcy, może być jednym z wygranych kadencji nowego selekcjonera. Ten ceni jego umiejętności bardzo wysoko - w przeszłości chciał go zresztą sprowadzić do Legii Warszawa. Włoski rajd Michniewicza zaplanowany jest co do najmniejszego szczegółu. Szkoleniowiec chce wykorzystać każdą godzinę. I jak słyszymy, pod uwagę bierze nawet odwiedziny 24-letniego Filipa Jagiełły, który występuje w drugoligowej Brescii Calcio. Road to England Z Italii Michniewicz przeniesie się do Anglii. Tam zamierza odwiedzić kolejnych zawodników. W Derby spotka się z dwoma Polakami występującymi w miejscowych klubie: Kamilem Jóźwiakiem i Krystianem Bielikiem (na którego Michniewicz bardzo liczy). W Leeds selekcjoner spotka się z Mateuszem Klichem, natomiast w Birmingham - z Matty’m Cashem. Według naszych ustaleń w najbliższym czasie 51-latek zamierza podróżować nie tylko po zachodzie Europy, ale także po wschodzie. Jak przyznają nam ludzie z otoczenia selekcjonera, w planach ma już wyjazd do Rosji, gdzie chce porozmawiać z Grzegorzem Krychowiakiem, Maciejem Rybusem i Sebastianem Szymańskim, a także obejrzeć kilka meczów Priemjer-Ligi. Sebastian Staszewski, Interia