47-letni obecnie "Tata" rozegrał w narodowych barwach 41 spotkań i przez lata był ważnym ogniwem "Biało-Czerwonych". Jego zdaniem przyjmowana pozytywnie informacja o powrocie Nawałki do kadry świadczy o tym, że wielu zapomniało, w jakich okolicznościach rozstawał się z nią ponad trzy lata temu, po nieudanych MŚ w Rosji. Adam Nawałka nowym selekcjonerem? Radosław Kałużny krytykuje - W blisko czterdziestomilionowym kraju jedynym godnym stołka selekcjonera jest człowiek, który swoje już przepracował z reprezentacją? - pyta. Jak dodał, ma nadzieję, że to tylko "zasłona dymna", stosowana przez prezesa PZPN, Cezarego Kuleszę, który ostatecznie zdecyduje się na wybór innego kandydata.Często podnoszonym przez zwolenników Nawałki argumentem jest to, że trener zna naszych kadrowiczów, gdyż długo z nimi pracował. Kałużny nie daje temu jednak wiary i nazywa ten fakt "nieśmiesznym żartem". - Robert Lewandowski strzelał za kadencji każdego selekcjonera - zaznaczył.Czytaj także:Jerzy Dudek znów w reprezentacji? Ważna rola