Początkowo Polska, Szwecja i Czechy informowały, że nie chcą grać z Rosją na jej terenie i oczekiwały od FIFA wyznaczania neutralnego gruntu. Później jednak włodarze krajowych federacji zreflektowali się i odmówili gry z agresorem gdziekolwiek. Wojna na Ukrainie. Czesi też nie chcą grać z Rosją Jako pierwsza swoje wyraźne stanowisko przedstawiła Polska. Decyzję PZPN-u pochwalił między innymi prezydent Andrzej Duda. Za naszym przykładem poszli Szwedzi, którzy także odmówili rywalizacji z rosyjską kadrą. Piątek, Zieliński, Szczęsny - zobacz, jak grali w Serie A W niedzielę podobną decyzję podjęli Czesi. Pogratulował im tego na Twitterze prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza. Teraz piłka jest po stronie FIFA. Wszystkie reprezentacje, które znalazły się w jednym koszyku z Rosją, odmówiły gry. Światowa federacja musi znaleźć rozwiązanie, bo do meczów barażowych został już niespełna miesiąc. Jakub Żelepień, Interia