Nemzetisport.hu: W końcu udało się pokonać Polskę na wyjeździe "Obie ekipy zastosowały w składzie sporą rotację w stosunku do poprzednich spotkań eliminacyjnych. Polacy początkowo wywierali sporą presję, ale z minuty na minutę Węgrzy znajdywali na nią odpowiedź. Selekcjoner węgierskiej reprezentacji Marco Rossi pokazał, że potrafi trafić ze zmianami. To wprowadzeni przez niego zawodnicy z ławki rezerwowych skonstruowali akcję bramkową na 2-1, na wagę zwycięstwa". Index.hu: Zwycięstwo w Warszawie, finał eliminacji z podniesioną głową "Pokonanie polskiej reprezentacji, która miała już zapewniony udział w barażach, jest wynikiem niespodziewanym. To był prawdziwy cud. Węgierska drużyna narodowa grała dobrze taktycznie i z ambicją. Cały trud eliminacji poszedł jednak na marne, bo zajęliśmy czwarte miejsce w grupie i trzeba budować nową reprezentację". Magyarnemzet.hu: Przyjacielski mecz z iskrami na boisku "Mecz z Polakami był przyjacielski, ale na boisku momentami iskrzyło. Tak było miedzy innymi w 45. minucie, gdy Matty Cash wślizgiem od tyłu zaatakował Adama Szalaia. Faul mógł mieć poważne konsekwencje, nawet w czerwonej kartce, ale arbiter oszczędził Polaka, pokazując mu tylko żółty kartonik. Origo.hu: Zwycięstwo z Polską, ale co z tego "Po raz dziewiąty z rzędu reprezentacja Węgier w piłce nożnej nie dotarła na mistrzostwa świata. Finał eliminacji był szczęśliwy, zwycięstwo nad Polską cieszy, ale był to już mecz bez większej stawki dla obu drużyn. Szansę na baraże straciliśmy w meczach z Albanią. Węgry nie zakwalifikowały się na mundial od 1986 roku i ten stan właśnie został przedłużony. MR