- W przypadku Łukasza Skorupskiego czekamy na wynik testu na obecność koronawirusa. Powinien być on znany już w nocy - powiedział w rozmowie z Interią rzecznik polskiej kadry Jakub Kwiatkowski. By nie tracić cennego czasu, sztab reprezentacji zdecydował się na dodatkowe powołanie Karola Niemczyckiego, który zmierza już na zgrupowanie Biało-Czerwonych.Co ciekawe, 21-latek nie znalazł się wcześniej w szerokiej kadrze powołanych przez Paula Sousę. Tam numerem cztery wśród bramkarzy był Bartłomiej Drągowski. Niemczycki rozegrał dotąd tylko jeden mecz w "młodzieżówce". Teraz nadszedł dla niego czas na kontakt z pierwszą kadrą. Skorupski czeka na wynik testu na obecność koronawirusa Skorupski może być drugim zawodnikiem z polskiej kadry, który otrzyma pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Przypomnijmy, dzień przed wylotem do Budapesztu Mateusz Klich miał pozytywny wynik testu na COVID-19. Później uzyskał wynik negatywny, ale po meczu z Węgrami piłkarz ponownie przeszedł test, który potwierdził zakażenie. Zawodnik Leeds United pozostanie więc w izolacji i nie zagra z Andorą oraz Anglią.W piątek Polacy rozpoczęli treningi przed meczem z Andorą.- Ci, którzy wystąpili we wczorajszym meczu mieli rano na siłowni rozruch regeneracyjny. Pozostali zawodnicy, którzy nie zagrali z Węgrami, a także Kamil Grosicki i Maciej Rybus zjawili się na popołudniowym treningu - zdradził Kwiatkowski.TB Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!