Dzień przed wylotem do Budapesztu Mateusz Klich miał pozytywny wynik testu na COVID-19. Później uzyskał wynik negatywny, ale po meczu z Węgrami piłkarz ponownie przeszedł test, który potwierdził zakażenie. Zawodnik Leeds United pozostanie więc w izolacji i nie zagra z Andorą oraz Anglią.Na jednym przypadku zakażenia w polskiej kadrze może się nie skończyć. "Przegląd Sportowy" poinformował, że po meczu w Budapeszcie jeden z piłkarzy poczuł się źle i miał gorączkę. Chodzi o zawodnika rezerwowego.Piłkarza odizolowano od reszty grupy. Przeszedł też test i czeka na wynik.MP Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!