"Lewy" nabawił się urazu, który wykluczył go z występu przeciwko Anglii i pod znakiem zapytania postawił inny - w Bundeslidze, przeciwko RB Lipsk. Niedługo po tym, jak informacja o przymusowej absencji snajpera podana została przez naszą federację, rozpoczęły się na ten temat żywiołowe dyskusje. Jednym z tych, którzy zabrali głos był dyrektor Canal+ Sport.- Nawet nie będę pytał czy warto było szaleć tak. Skraja głupota i nieodpowiedzialność w ogóle wystawiać Lewandowskiego na Andorę. Gratulacje dla wszystkich odpowiedzialnych. Będzie fajnie z Anglią, może być historycznie - napisał na Twitterze. Na wpis ten odpowiedział Grzegorz Krychowiak.- Nie wierze ze ekspert sportowy mógł coś takiego napisać - stwierdził. Nasza kadra, osłabiona brakiem Lewandowskiego zmierzy się z Anglią 31 marca. Wielkim faworytem będą "Synowie Albionu", lecz liczymy, iż podopieczni Paulo Sousy sprawią swoim kibicom miłą niespodziankę.TC