Pod wodzą Sousy drużyna narodowa zagrała dotąd osiem razy. Pokonała tylko Andorę (3-0), a występ w mistrzostwach Europy zakończyła z zaledwie jednym punktem na koncie, po porażkach ze Słowacją (1-2) i Szwecją (2-3) oraz remisie z Hiszpanią (1-1). Do spotkań z Albanią, San Marino i Anglią kadra przystępuje poważnie osłabiona, co w połączeniu z serią słabszych, wcześniejszych występów zaczyna budzić niepokój ekspertów. Kaczmarek w rozmowie ze "Sportem" przyznał, że jego zdaniem Sousa popełnił już na starcie poważny błąd, który zabrał mu sporo czasu. - Został popełniany akademicki błąd związany z brakiem dopływu rzetelnej informacji o aktualnej przydatności piłkarzy do ściśle określonej organizacji gry - ocenił dodając, że szkoleniowiec jego zdaniem wciąż "uczy" się drużyny i zaniedbał kwestię współpracowników, nie korzystając z rad Polaków.- Pora, by nie tylko ładnie mówić o tym, co się robi, a wdrażać to w życie - zaapelował przed spotkaniami eliminacyjnymi.Polska w tabeli swojej grupy zajmuje po trzech kolejkach dopiero czwarte miejsce - za Anglią, Węgrami i Albanią, swoim czwartkowym przeciwnikiem.TC