Po przegranym 1-2 meczu z Węgrami, który odbył się trzy tygodnie temu, selekcjoner Paulo Sousa wrócił do rodzinnej Portugalii. Co prawda dzień po bolesnej porażce na PGE Narodowym miało dojść do jego rozmowy z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, ale szef piłkarskiej federacji w ostatniej chwili odwołał spotkanie i przełożył je na okres po losowaniu baraży mistrzostw świata. Od tego czasu portugalski szkoleniowiec nie zawitał do Polski choćby jeden raz... Grudniowa wizyta w Polsce Jeszcze w październiku Sousa miał pojawić się na trzech meczach PKO BP Ekstraklasy, m.in. Cracovii z Radomiakiem czy Legii Warszawa z Pogonią Szczecin. Wtedy się to nie udało, bo szkoleniowiec zachorował na koronawirusa. Plan, aby Portugalczyk pojawił się na polskich stadionach, wciąż jednak się tli, o czym prezes PZPN mówił w rozmowie z Interią, którą przeprowadziliśmy z okazji 100 dni Kuleszy w prezesowskim fotelu. - Przypomnę trenerowi o tym, to na pewno... Już wcześniej zadeklarował, że przyjedzie, więc nie sądzę, żeby były z tym problemy - zapewniał Kulesza. Okazuje się jednak, że w tym roku może do tego nie dojść. Wszystko przez obawy Sousy w związku z epidemią koronawirusa. Jak udało nam się potwierdzić, selekcjoner odwołał już swoją podróż do Włoch, gdzie miał spotkać się z kilkoma reprezentantami. Wszystko wskazuje na to, że nie pojawi się także na ostatniej kolejce Ekstraklasy, która zaplanowana jest na weekend 17-19 grudnia. Sprawa nie jest co prawda przesądzona, bo Sousie być może uda się zobaczyć piątkowy mecz, ale szanse na to są niewielkie. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Wszystko wyjaśni się lada dzień, kiedy Sousa zdecyduje kiedy przyleci do Polski. Bo - według informacji Interii - do spotkania z Kuleszą dojdzie w tym roku. Prawdopodobnie odbędzie się ono zaraz na początku drugiej połowy grudnia. Sousa (na razie) nie spotka się z trenerami W tej samej rozmowie Kulesza mówił: - Chcę, aby selekcjoner wziął udział w spotkaniu z trenerami, którzy będą zdawali egzaminy UEFA Pro. Przez najbliższe miesiące powinien zostawić u nas trochę wiedzy. Portugalczycy świetnie szkolą, a trener pracował jako wiceprezes federacji Portugalii, zajmował się szkoleniem. Skorzystamy z tego. Tu na przeszkodzie stanęła jednak czwarta fala epidemii koronawirusa. W związku z wysoką liczbą zachorowań PZPN podjął decyzję o rezygnacji z organizacji stacjonarnego kursu. Nie odbędzie się również kurs online. Jak usłyszeliśmy, jeśli pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna, trenerzy spotkają się pod koniec stycznia. Na kursie ma być obecny także Sousa. Sebastian Staszewski, Interia