Według nieoficjalnych informacji jeszcze we wtorek PZPN wystosuje do UEFA i FIFA pismo z zapytaniem o reakcję na agresję Rosji wobec Ukrainy. - Na razie mogę powiedzieć tyle, że jako członek FIFA i UEFA czekamy na sygnał z ich strony na temat ewentualnego przeniesienia meczu z Rosji na teren neutralny. Na razie nie mamy takiego sygnału - powiedział Interii Jakub Kwiatkowski. Wśród kibiców i ekspertów pojawiły się głosy, że mecz Rosja - Polska nie powinien zostać rozegrany na terenie rywala, a o wszystkim powinny zadecydować władze światowego futbolu. Czy jednak tak się stanie? Czytaj także: Boniek dla Interii: Bojkot barażu lub żądanie przeniesienia go do Katowic to absurd Co z meczem Rosja - Polska? Ojciec Grzegorze Krychowiaka: Nie spotkałem się z niechęcią rosyjskich fanów Wątpliwości co do tego, że mecz zostanie rozegrany zgodnie z planem nie ma Edward Krychowiak - ojciec reprezentanta Polski Grzegorze Krychowiaka, który gra w rosyjskim klubie FK Krasnodar. - Polityka nie powinna się mieszać ze sportem. Dlatego moim zdaniem to spotkanie dojdzie do skutku. Poza tym uważam, że nie dojdzie do zbrojnej konfrontacji pomiędzy Rosją a Ukrainą. Wszystko rozegra się w sferze gospodarczej - powiedział Edward Krychowiak w rozmowie z "Faktem". Zobacz skróty z ostatniej kolejki Serie A Zaznaczył przy tym, że Polacy nie muszą się obawiać ewentualnej niechęci ze strony rosyjskich fanów. - Bywałem na meczach Grześka w Moskwie i nigdy nie spotkałem się z jakąkolwiek niechęcią tamtejszych fanów. Znacznie gorzej wspominam wizytę na Tottenhamie, kiedy Grzesiek grał w Reims. Było zimno. Kupiłem sobie czapkę Reims. Wszedłem na niewłaściwy sektor, a tam Anglicy chcieli mnie niemal zlinczować. Rosjanie natomiast to takie słowiańskie dusze jak my. Gościnni, weseli, serdeczni. Nie mówię o politykach tylko o zwyczajnych ludziach - zaznaczył ojciec reprezentanta Polski.