Michniewicz rozwija ten wątek: "O awansie na mundial zdecyduje jeden mecz. Zdając sobie sprawę z oczekiwań kibiców, co widać po tym, jak szybko kupione zostały bilety, musimy zachować chłodną głowę. Musimy ten mecz - czy ze Szwecją, czy z Czechami - zagrać na własnych zasadach!". Michniewicz i jego asystenci rozpracowują Szwedów i Czechów. Trener "Biało-Czerwonych" mówi: "My trenerzy możemy o rywalach opowiadać godzinami. Jednak zawodnikowi tak szczegółowa wiedza nie jest potrzebna. Piłkarz potrzebuje esencji z tego, co przerobią trenerzy - potrzebuje najistotniejszych rzeczy. Nie ma też co - a często tak się dzieje na podstawie analiz - rysować obrazu rywala, którego nie da się pokonać". Baraże o MŚ 2022. Czesław Michniewicz: Szwecja powtarza uparcie niektóre schematy Michniewicz jest przekonany, że i Szwedzi i Czesi są do ogrania. Według polskiego trenera pracującego w Szwecji, Piotra Piotrowicza skład "Trzech Koron" może wyglądać następująco: Olsen (Aston Villa) - Krafth (Newcastle), Lindelof (MU), Nilsson (Arminia Bielefeld), Augustinsson (Sevilla) - Kulusevski (Juventus), Ekdal (Sampdoria), Olsson (Anderlecht), Forsberg (Leipzig) - Isak (Real Sociedad San Sebastian), Ibrahimović (Milan). Opiekun Polski mówi: "Wydaje mi się, że na prawej stronie pomocy zagra Claesson, a Kulusevski powędruje do ataku. W ataku może zagrać też 'Ibra', ale pytanie, czy będzie miał siły po kontuzji. To może być piłkarz, który przyda się nawet na kilka minut - z punktu widzenia Szwecji. Bardzo niebezpieczny jest Quaison, który też może grać w parze z Isakiem". Trener Piotrowski zaznacza: "Quaison nie jest ceniony przez Janne Anderssona. Jeśli gra, to tylko ogony. Ostatnio mniej gra nawet w klubie, a to zespół z ligi saudyjskiej". Michniewicz zaznacza: "Szwedzi operują na boisku w systemie 1-4-4-2. Niektóre schematy powtarzają uparcie. Jednak są przy tym tyleż konsekwentni, co skuteczni". Piotrowski potwierdza: "Szwecja to niezmiennie 1-4-4-2. A każde odstępstwo od składu, który przedstawiłem, to będzie ogromna niespodzianka". Baraże o MŚ 2022. Czechy z kłopotami - pojawiła się plaga kontuzji Grzegorz Rudynek - ekspert od czeskiego futbolu w "Przeglądzie Sportowym" - zwraca z kolei uwagę na niezwykłe problemy trenera Czech, Jaroslava Silhavego. "Schick, Coufal, Vydra, Celustka, Provod, Boril, Novak oraz Barak są kontuzjowani i albo nie zagrają w marcu, albo będzie to wyścig z czasem aż do ostatniej chwili" - mówi. Przewidywany skład Czechów: Vaclik (Olympiakos) - Masopust (Slavia), Holes (Aris), Kalas (Bristol), Mateju (Venezia) - Holes (Slavia), Soucek (West Ham) - Pesek (Sparta), Barak (Hellas Verona), Hlozek (Sparta) - Schick (Bayer Leverkusen). Rudynek zaznacza: "Jeśli Schick nie zagra, pewnie Hlozek zajmie jego miejsce w ataku, a na jego pozycji wystąpi Jankto z Getafe". Baraże o MŚ 2022. Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz niebawem ogłosi powołania Michniewicz mówi: "Pierwsze dni zgrupowania rozpocznę od pracy nad własnymi pomysłami, jeśli chodzi o zespół. I dopiero po 24 marca, gdy będziemy znali rywala w finale baraży, skoncentrujemy się na tym przeciwniku, przekazując odpowiednią wiedzę piłkarzom. Tak, czy inaczej - czy Szwedzi, czy Czesi, to zagrają w bloku czteroosobowym w obronie. I właśnie na to położymy akcent w niektórych rozwiązaniach w ataku". Michniewicz rusza z Kaszub do Krakowa, gdzie w sobotę i niedzielę zobaczy spotkania Cracovia - Pogoń oraz Wisła - Lech. "W poniedziałek ogłosimy powołania z polskiej ligi" - relacjonuje trener Polski. Powinni znaleźć się w kadrze Grosicki, Salamon i Wieteska. "W poniedziałek zamierzam też obejrzeć spotkanie Raków - Stal Mielec, a później już pełna koncentracja na Szkocji i finale baraży" - zaznacza Michniewicz. Roman Kołtoń, "Prawda Futbolu" Zobacz także: Sensacyjny wybór Michniewicza. Trener tłumaczy, o co chodzi