Mecz między Mołdawią a Austrią musiał zostać opóźniony z niecodziennych przyczyn. Nagle okazało się, że w powietrzu nad stadionem w Kiszyniowie krąży intruz. Sędzia Paul Tierney czekał już na rozpoczęcie spotkania. Zawodnicy na murawie byli zresztą gotowi na początkowy gwizdek. Ten ostatecznie wybrzmiał dopiero pół godziny później. Wszystko przez drona. Nieświadomy winowajca opóźnił mecz w Kiszyniowie Piłkarze zostali odesłani do szatni do momentu, w którym dron wylądował na boisku. Okazało się, że winnym zamieszania był chłopiec, który postanowił pobawić się swoją zabawką. Dziecko nie było jednak świadome konsekwencji. Spotkanie eliminacyjne do mistrzostw świata w 2022 roku zakończyło się zwycięstwem gości 2-0. AB