"Biało-Czerwoni" dzięki wygranej w meczu z Andorą (4-1) i triumfowi Anglii nad Albanią (5-0) zapewnili sobie co najmniej drugie miejsce w grupie. Niemal na pewno na nim zakończą rywalizację - by wyprzedzić liderujących "Synów Albionu", ci musieliby w ostatniej kolejce... przegrać z San Marino. "Interia Sport - Gramy Dalej" - nie przegap! Kilka godzin przed niedzielną konferencją poinformowano, że przeciwko Węgrom nie zagrają Robert Lewandowski i Kamil Glik. Już wcześniej wiadomo było, że za kartki pauzować będzie Grzegorz Krychowiak. Więcej o tym przeczytasz w tym materiale. Matty Cash i Paulo Sousa gośćmi konferencji prasowej Konferencja rozpoczęła się od serii pytań do Casha. - Bardzo ważny moment dla mnie i mojej rodziny. Jestem dumny, że mogłem zagrać w kadrze - skomentował swój debiut piłkarz Aston Villi.- Zawsze jestem gotowy do gry. Gra w reprezentacji to coś niezwykłego. Znam hymn i jestem gotowy, aby zaśpiewać go na murawie - dodał przyznając, że jest gotowy na grę w meczu z Węgrami od pierwszej minuty. - Cały czas zgrywam się z kolegami. Jestem bardzo zadowolony, że jestem tutaj i poznaję kolegów i styl gry kadry. Mogę wnieść pasję do gry - powiedział. - Mama, tata, ciocia. Duża ekipa pojawi się na meczu z Węgrami. Już dziś są z Węgrami - przyznał. - Ćwiczyłem hymn. Moja mama dobrze mówi po polsku i poprawiała mnie - dodał, zamykając kwestię hymnu. Paulo Sousa: Matty Cash zagra z Węgrami od początku Następnie do głosu doszedł Paulo Sousa. - Z meczu na mecz się poprawiamy. Gramy coraz lepiej. Najważniejsze jest zachowanie koncentracji. Węgrzy są dobrze zorganizowani - powiedział selekcjoner. Robert Lewandowski i Kamil Glik to kapitanowie kadry. Z Węgrami jednak nie zagrają, więc z opaską będzie musiał wybiec ktoś inny. - Zobaczymy, kto dokładnie zagra. Kapitanem będzie ten, kto ma najwięcej występów - zdradził Sousa, przyznając, że decyzja o absencji "Lewego" i Glika zapadła podczas podróży do Warszawy, po meczu z Andorą.- Najbliższe spotkanie jest dla mnie i zawodników bardzo ważne - powiedział Sousa, komentując brak czołowych postaci kadry. Przyznał z kolei, że Matty Cash zagra jutro od początku. - Węgrzy cały czas się poprawiają. Grają w dobrych klubach - zakończył Sousa. MP