Sytuacja z wyborem nowego selekcjonera jest wyjątkowo skomplikowana. Faworytem długo wydawał się Adam Nawałka, którego kandydatura wróciła po fiasku rozmów z Andrijem Szewczenką. Wszystko wskazuje jednak na to, że prezes PZPN Cezary Kulesza od dawna gra nie na jeden, nie na dwa, a na kilka frontów. Wpadka PZPN-u z kontraktem dla Michniewicza Udowadnia to choćby anegdota, przedstawiona przez Wiśniowskiego w trakcie rozmowy w pokoju na Twitterze. Dziennikarz, odpowiadający przez wiele lat za sukces kanału "Łączy Nas Piłka", ujawnił zakulisowe zagranie Kuleszy.Jak się okazało, prezes PZPN najprawdopodobniej był faktycznie dogadany z Nawałką. Dość powiedzieć, że na propozycji kontraktu, wysłanej do Michniewicza, widniał właśnie adres byłego selekcjonera.Kto ostatecznie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? Telenowela zakończy się już w poniedziałek, gdy nazwisko nowego trenera kadry poznamy na konferencji prasowej.