Będzie to najprawdopodobniej rozmowa z ostatnim kandydatem na następcę Paulo Sousy, choć jak usłyszeliśmy w siedzibie związku, nikt nie obliguje zarządu, aby wybór trenera reprezentacji nastąpił już w środę. Może to się jeszcze odwlec o kilka dni. Pierwszy mecz barażowy reprezentacji odbędzie się w marcu . CZYTAJ TEŻ: Legendarny trener do PZPN-u: Trwonimy czas! Adam Nawałka już nieoficjalnie ogłoszony? "Włóżmy to między bajki" Między bajki należy też włożyć newsy, że prezes PZPN poinformował już zawodników reprezentacji o tym kogo wybierze na trenera. Kulesza jest wyjątkowo "szczelny" i podobnie jak jego poprzednik przy nominacji Sousy, chce utrzymywać tajemnicę do ostatniej chwili. Oczywiście postawienie na Adama Nawałkę byłoby decyzją teoretycznie najmniej obarczoną ryzykiem, najbardziej akceptowalną przez zawodników, media i tzw. opinię publiczną. CZYTAJ TEŻ: Polska nadal bez selekcjonera. Tak zbroją się Rosjanie! Wariant "bezpieczny" może jednak okazać się tylko na krótką metę. Co by się bowiem stało, gdyby stary nowy selekcjoner przegrał w słabym stylu z Rosją? Nie ma takiej możliwości, żeby nie zarzucono wtedy Kuleszy konformistycznego podejścia do tematu i po prostu braku autorskiej idei. Jakby na to nie patrzeć, na Adama Nawałkę wpadł Zbigniew Boniek, a obecny prezes jedynie odgrzewałby pomysł. Wtedy też pewnie posypałby się gromy za krótką pamięć szefa PZPN. Adam Nawałka i jego rysa na szkle Bo jednak mundial w Rosji pod wodzą "schyłkowego" Adama Nawałki to była kompromitacja, następnie doświadczonemu trenerowi kompletnie nie wyszło w Lechu Poznań, a przez ostatnie dwa lata w ogóle nie pracował, będąc poza obiegiem. Więcej na polsatsport.pl - kliknij! Cezary Kowalski, Polsat Sport