Początkowo nic nie zapowiadało, że kontuzja Lewandowskiego będzie problemem dla Bayernu Monachium. Nawet prezes PZPN Zbigniew Boniek zapewniał, że napastnik zagra w sobotę przeciwko RB Lipsk. Tak się jednak nie stanie. "Ze strony polskiej napływały informacje o pięciu-dziesięciu dniach pauzy. Teraz szok po badaniach w Monachium: najlepszy piłkarz świata będzie nieobecny znacznie dłużej" - pisze niemiecki Bild. Szok w Monachium Dla Bawarczyków to strata przeogromna. Polak nie zagra w najbliższym hicie z Lipskiem, który może rozstrzygnąć o losach mistrzostwa Niemiec. Później ominie go dwumecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko PSG.Razem ze spotkaniem z Anglią cztery tygodnie pauzy będą oznaczały dla Lewandowskiego opuszczenie ośmiu spotkań. Tak długiej serii "Lewy" w seniorskiej karierze jeszcze nie miał - dotychczas jego najdłuższą pauzą były trzy kolejne mecze. Zresztą taka seria przydarzyła mu się tylko raz. Lewandowski z powodu kontuzji więzadła w kolanie może też utracić szansę na pobicie rekordu Gerda Muellera. Jeżeli wróci do gry po czterech tygodniach, zostaną mu trzy ligowe spotkania na strzelenie pięciu bramek, by wyrównać osiągnięcie legendarnego snajpera. WG