- Tomek Kędziora na razie trenuje indywidualnie, ale od poniedziałku będzie ćwiczył razem z Lechem Poznań. Właśnie dostał taką zgodę, rozmawiałem z nim przed chwilą - powiedział nam selekcjoner Michniewicz. To świetne rozwiązanie, gdyż treningi z liderem PKO BP Ekstraklasy pozwolą Kędziorze w utrzymaniu wysokiej formy. Piłka nożna to sport zespołowy, jej utrzymanie w pojedynkę jest niemożliwe. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Tomasz Kędziora jest nadal piłkarzem Dynama Kijów, ale po bestialskim ataku Rosji na Ukrainę udało się go sprowadzić do Polski. Kędziora doświadczył wojny w stolicy Ukrainy. Wojna na Ukrainie. Tomasz Kędziora w obronie Ukraińców Z Ukrainą obrońca związany jest nie tylko zawodowo, lecz także prywatnie. We wrześniu zeszłego roku wziął ślub z Ukrainką, Wiktorią Stecyk. Reprezentant Polski jest wrażliwy na krzywdę, jaka spotkała Ukraińców. W mediach społecznościowych zrugał byłego reprezentanta Rosji Dmitrija Tarasowa, który nie potępił napaści na Ukrainę. Wojna na Ukrainie. Michniewicz: Kędziora jest piłkarzem Dynama, ale dostał zgodę na treningi z Lechem - Tomek ma ważny kontrakt z Dynamem Kijów, jednak ze względów bezpieczeństwa musiał opuścić ogarnięty wojną kraj. Cieszę się, że dzięki Lechowi będzie miał z kim trenować - podkreśla selekcjoner reprezentacji Polski. Gdy reżim Władymira Putina napadł bestialsko na Ukrainę, o los popularnego "Kendiego" troszczyli się wszyscy Polacy, a szczególnie jego koledzy z kadry. Matty Cash z własnej inicjatywy, po bramce strzelonej dla Aston Villi w meczu z Brighton pokazał do kamer napis na koszulce: "Tomasz Kędziora + Family. Stay strong Bro (Tomasz Kędziora + Rodzina. Bądź silny bracie". Ewakuacja Kędziory z oblężonego przez najeźdźców Kijowa trwała od soboty 26 lutego. Zaangażował się w nią polski rząd. Pomimo korków, kolejek na granicy, w minioną niedzielę reprezentant Polski wrócił do ojczyzny. 24 marca Polska miała grać baraż z Rosją o awans do finałowej rozgrywki o awans na MŚ. Po wykluczeniu Rosji czekamy na decyzję FIFA w sprawie walkowera, bądź nowego rywala - może być nim Słowacja, która przegrała z Rosją rywalizację o drugie miejsce. Słowacy jednak nie palą się do gry o mundial, uważają, że sportowo na nią nie zasłużyli. Dynamo Kijów 26 lutego miało zagrać pierwszy tegoroczny mecz ligowy z Inhułeciem Petrowe, ale z powodu wojny cały sport na Ukrainie zeszedł na plan dalszy. Z umożliwionej przez polski rząd szybkiej ścieżki powrotu z Ukrainy razem z Kędziorą skorzystał też występujący w Dynamie reprezentant Słowenii - Benjamin Verbić. Michał Białoński, Interia