PZPN musi zapłacić 50 tysięcy franków szwajcarskich. Dodatkowo, fani znad Wisły nie będą mogli obejrzeć z trybun meczu eliminacji MŚ przeciwko Andorze. Spotkanie zostanie przez nas zapamiętane przez skandaliczne zachowanie albańskich kibiców, którzy po jedynej bramce strzelonej przez Karola Świderskiego rzucili różnymi przedmiotami w cieszących się naszych piłkarzy. Pojedynek został nawet na chwilę przerwany, zwodnicy zeszli do szatni, ale potem mecz wznowiono. FIFA ukarała wcześniej Albańczyków grzywną w wysokości 150 tysięcy franków, a dodatkowo najbliższy domowy mecz el. MŚ zagrają bez udziału publiczności. W przypadku polskich kibiców światowa centrala miała zastrzeżenia dotyczące również rzucania przedmiotów i niszczenia stadionu w Tiranie. Ostatecznie zakończyło się na mniejszej grzywnie, ale nasi fani także nie zostaną wpuszczeni, tyle że na jeden wyjazdowy mecz el. MŚ. Będzie to spotkanie z Andorą 12 listopada. "Biało-Czerwoni" w tabeli grupy I zajmują drugie miejsce. Gdyby tak zakończyły się eliminacje, a pozostały nam jeszcze dwa mecze, to zagramy w dwustupniowych barażach o wyjazd do Kataru.TC