Brazylijskie służby sanitarno-epidemiologiczne nie chciały się zgodzić na udział w meczu czterech graczy Argentyny, których podejrzewano o złamanie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Zatrzymano ich, zdjęto z boiska. W efekcie, piłkarze Argentyny solidarnie opuścili plac gry. Stało się to już po rozpoczęciu spotkania. Za opuszczenie meczu Argentynie grozi walkower w tym spotkaniu. Ponadto władze brazylijskie zarzucają czterem graczom tego zespołu złożenie fałszywych oświadczeń w dokumentach podróży. Jak informowaliśmy, Alex Campos, dyrektor ANVISA, czyli brazylijskiej agencji narodowej ds. bezpieczeństwa sanitarnego, stwierdził, że jego pracownicy nie mieli zamiaru przerywać meczu. Byli wcześniej w hotelu i żądali wycofania z meczu czterech zawodników, ale nie spotkało się to ze zrozumieniem. Ci gracze nie odbyli kwarantanny i nie mieli prawa wejść na boisku. Argentyńczycy jednak kontrują, że ANVISA wiedziała o wszystkim od trzech dni, w związku z czym można było sprawę rozwiązać inaczej niż przerywając mecz. Argentyna uważa całą sytuację za rodzaj spisku czy prowokacji, w którym Brazylia była zainteresowana właśnie takim scenariuszem i zablokowaniem meczu. Skoro tak, to ona wnosi o ukaranie walkowerem gospodarzy, a nie jej. Zdaniem argentyńskiej federacji, a także zdaniem samego Leo Messiego, należało tych graczy w ogóle nie wpuszczać do Brazylii, następnie ewentualnie zablokować ich wyjście z hotelu. Wtargnięcie na murawę przez pracowników ANVISA należy traktować tak samo, jak przerwanie meczu przez kibiców czy przez jakiekolwiek inne okoliczności leżące po stronie gospodarzy - uważają Argentyńczycy i chcą walkowera za niedopuszczenie ich do gry. Zwłaszcza, że zaskoczenie działalnością ANVISA (brazylijskiego Sanepidu) wyraziła też brazylijska federacja piłkarska. Brazylia - Argentyna przerwany. Co zrobi FIFA? Teraz FIFA ma twardy orzech do zgryzienia. Decyzja o ukaraniu walkowerem jednych albo drugich, względnie walkower obopólny wywoła olbrzymie protesty. Powtórzenie meczu jest niemal niemożliwe, bo nie ma kiedy tego zrobić. Terminy meczów eliminacyjnych w strefie południowoamerykańskiej są ustalone do końca marca, do ostatniej przerwy na potrzeby reprezentacyjnej. Kolejną mamy w czerwcu 2022 roku, a wtedy maja się odbyć mecze barażów międzykontynentalnych, w tym z udziałem jednej drużyny ze strefy Ameryki Południowej. A pamiętajmy, że w kalendarz już wciskano kolejki, które nie odbyły się z powodu pandemii w marcu tego roku.Niewykluczone, że w tej sytuacji FIFA zdecyduje się na grę na czas. Brazylia i Argentyna prowadzą w eliminacjach, z których bezpośredni awans zdobywają cztery najlepsze ekipy. Jeżeli utrzymają miejsce w tym gronie, być może rozegranie tego meczu między nimi nie będzie wcale potrzebne.