Od początku tego meczu rozgrywanego w ulewie w Osijeku zanosiło się na niespodziankę. Ivan Schranz ze Slavii Praga dał Słowakom prowadzenie już po 20 minutach gry. Wicemistrzowie świata zdołali szybko wyrównać, ale nim skończyła się pierwsza połowa, Słowacja znów prowadziła po bardzo dobrej i składnej akcji oraz trafieniu Lukasa Haraslina. Lubomir Šatka z Lecha Poznań poza mundialem Środek obrony Słowacji trzymał Lubomir Šatka z Lecha Poznań. Jego postawa była kluczowa zwłaszcza w drugiej połowie, gdy po godzinie gry gospodarze zaczęli już bardzo mocno nacierać. Udało się jej w 70. minucie, gdy niezbyt dobry strzał Luki Modricia z rzutu wolnego przedarł się jednak przez słowacki mur i zmylił bramkarza. Remis 2-2 był fatalną wiadomością dla Słowaków, bowiem przy prowadzeniu Rosji w meczu ze Słowenią traciła ona szansę na grę na mundialu, nawet na miejsce w barażu. Okupowała je właśnie Chorwacja z siedmioma punktami przewagi nad zespołem Lubomira Šatki na dwa mecze przed końcem grupowej rywalizacji.W 82. minucie Chorwacja strzeliła nawet trzecią bramkę, ale sędzia jej nie uznał. To miało jednak znaczenie juz tylko dla niej i jej pościgu za prowadzącą w grupie Rosją. Słowacy odpadali nawet przy remisie. Chorwacja - Słowacja 2-2 (1-2) Bramki: 0-1 Schranz (20.), 1-1 Kramarić (25.), 1-2 Haraslin (45.), 2-2 Modrić (70.)