Ronaldo mógł dać Portugalii prowadzenie już w 15. minucie, lecz nie wykorzystał rzutu karnego. Na chwilę przed tym, gdy miał go egzekwować, na murawie doszło do sporej kontrowersji. Gdy CR7 ustawiał na murawie piłkę, zawodnik Irlandii, Dara O'Shea kopnął ją, wprawiając przeciwnika we wściekłość. Portugalczyk dał się ponieść emocjom i uderzył go w twarz. Zdarzenie zarejestrowały kamery, a kibice (rzecz jasna - przede wszystkim ci z Wyspy) są zdania, że asowi należała się czerwona kartka. Wtórują im media. Odnotowały je m.in. "Daily Star" czy "Daily Express". Ostatecznie gwiazdor nie poniósł żadnej kary, a w końcówce starcia błysk jego geniuszu przechylił szalę na korzyść Portugalii. Bramki strzelone w 89. i 96. minucie zdecydowały o triumfie zespołu Fernando Santosa.Komplet punktów w środowym spotkaniu znacząco przybliżył go do awansu na mundial. Po czterech kolejkach zmagań ma w dorobku 10 punktów i pozostaje niepokonany.TC