Wydawało się, że Ibrahimović po mistrzostwach Europy w 2016 roku występy w reprezentacji Szwecji zakończył definitywnie. Tymczasem po blisko czterech latach wraca. W czwartek zagra w Sztokholmie przeciwko Gruzji w eliminacjach mistrzostw świata. Mimo 39 lat na karku wciąż snuje sportowe plany i opowiada o swoich zamiarach z entuzjazmem. Najbliższy cel? To oczywiście tegoroczny turniej o prymat na Starym Kontynencie. Ale na horyzoncie... widać już Katar. Zlatan Ibrahimović chce zagrać w Katarze Nie każdy pamięta, że Zlatan nigdy nie strzelił gola w mistrzostwach świata. Miał ku temu okazję dwukrotnie - w 2002 i 2006 roku. Następna ma się pojawić za kilkanaście miesięcy, gdy szwedzki gwiazdor będzie już miał 41 lat. - Muszę się postarać, bo nie mogę mieć zero goli na koncie - tłumaczył z szelmowskim uśmiechem podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. - Wiem, że patrzenie zbyt daleko w przyszłość jest niebezpieczne. Muszę częściej myśleć o tym, co wydarzy się następnego dnia. Ale dzisiaj czuję się najlepszy na świecie. Jeśli poczuję się tak samo w przyszłym roku, będę w Katarze i zrobię, co trzeba. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Do tej pory "Ibra" zdobył dla reprezentacji Szwecji 62 bramki w 112 spotkaniach. UKi El. MŚ 2022 - zobacz terminarz gier w strefie europejskiej