- Nie chcę wyjść na klauna. Mój błąd miał ogromne znaczenie - powiedział po czerwonej kartce ze Słowacją na starcie Euro 2020. Opuścił pojedynek z Hiszpanami w Sewilli - jedyny, którego drużyna Paulo Sousy nie przegrała. Wrócił na Szwecję, by razem z kolegami pożegnać mistrzostwa na tarczy. 31-letni pomocnik uosabiał porażkę narodowej drużyny. W myśl bezwzględnej zasady, że jesteś dobry jak twój ostatni mecz, szybko zapomnieliśmy, że za Krychowiakiem stoi 100 spotkań w różnych reprezentacjach kraju. Z tego aż 83 w pierwszej drużynie. Był największą gwiazdą zespołu Adama Nawałki na Euro 2016. Szczytem kariery okazał się dla niego transfer do PSG. Potem zaczęły się kłopoty i równia pochyła. Po Euro 2016 Krychowiak stał się w Polsce celebrytą. Już wcześniej media odkryły urodę jego dziewczyny, a dziś żony Celii Jaunat. Piłkarz błysnął kiedyś niebanalnym poczuciem humoru, gdy zapytano go o porównanie z Beckhamami. - Jaki kraj, tacy Beckhamowie - powiedział popisując się sporym dystansem do siebie. Jego pasja do mody i fotografii stała się sprawą powszechnej troski. Jest założycielem marki modnych ubrań i ekologicznej żywności. Wystąpił w wielu kampaniach promocyjnych. Im więcej było Krychowiaka w przestrzeni publicznej, tym ostrzejsze stawały się opinie na temat jego klasy sportowej. Do jakiegoś czasu piłkarz się bronił, ale epizody w Paryżu i w Premier League zachwiały jego karierą. Odbudował się w Rosji. Przed obecnym sezonem Lokomotiw Moskwa oddał go jednak do przeciętnego Krasnodaru. Kolejny krok w tył? Paulo Sousa zdaje się nie mieć wątpliwości. Dla niego Krychowiak jest lepszy od każdego defensywnego pomocnika w kraju. W marcu na Wembley w meczu z Anglią potrafił pokierować zespołem osłabionym brakiem Roberta Lewandowskiego. Choć przegrał główkę w 86. minucie po czym Polska straciła gola na 1-2 i remis. Sousa daje Krychowiakowi szansę rehabilitacji za Euro 2020. Z Albanią zdobył bramkę - znalazł się we właściwym czasie i miejscu po indywidualnym rajdzie Lewandowskiego. Mecz z Anglią na Stadionie Narodowym to kolejna okazja, by miliony kibiców przekonały się, czy rzeczywiście kadra nie może żyć bez Krychowiaka. W 2015 roku zdobył bramkę przeciw Irlandii, która dała drużynie zwycięstwo 2-1 i awans na Euro 2016. Latami był płucami drużyny. Gra z numerem 10. Dziś każdy mecz jest dla jednak niego egzaminem. Zwłaszcza taki jak ten jutrzejszy z Anglią. Najbardziej krewcy fani mają skłonności do nadużywania argumentu, że od nadmiaru kasy piłkarzom przewraca się w głowie i tracą motywację. Łatwiej wybacza się błędy piłkarzom młodym.