"La Gazzetta dello Sport" w relacji po meczu podkreśliła, że marsz reprezentacji w stronę MŚ w Katarze zwolnił. Odnotowała zarazem na pocieszenie, że "Azzurri" mają za sobą kolejne osiągnięcie - rekord 35 meczów bez porażki. Po czwartkowym spotkaniu największy włoski dziennik sportowy nie krył ironii, nawiązując do lipcowego triumfu na Wembley: "Lato się skończyło, dzwoni szkolny dzwonek, a w klasie czeka zły nauczyciel. Trzeba zacząć od zera - powiedział Bonucci, najstarszy uczeń". "Tak oto mistrzowie Europy zostali zatrzymani przez małą, ale niezłomną Bułgarię, 75. w rankingu FIFA, lecz na szczycie w kategorii stawiania oporu" - dodano. Jak zauważano, wydawało się na początku, że Włosi mogą roznieść rywali, jednak skończyło się inaczej. "Na następny mecz kwalifikacyjny, ze Szwajcarią, trzeba będzie pojechać z mniejszą pewnością siebie" - radzi dziennik. "Federico Chiesa nie wystarczył" - podkreślono w tytule na pierwszej stronie piątkowego wydania, nawiązując do bramki piłkarza uznanego za jedną z rewelacji tegorocznego Euro. Jak ocenił dziennik, zbyt często w czasie tego meczu Włosi mieli "spuszczone głowy", brakowało im "genialnych rozwiązań" i tego, czym potrafili błysnąć w ME. Kibicuj Polakom na mistrzostwach Europy - sprawdź terminarz mistrzostw Wynik meczu "La Gazzetta dello Sport" określa "kontynuacją klątwy apoteozy". "Pierwszy mecz po zdobytym trofeum to jedno wielkie cierpienie" - zauważa i przypomina, że było już tak po mundialach wygranych przez Italię w 1982 i 2006 roku. "W Bazylei oczekiwana jest zmiana" - konstatuje dziennik. Na razie, przyznaje, "wina jest nasza". "Corriere dello Sport" z kolei odnotowuje, że włoscy piłkarze na wszelkie możliwe sposoby próbowali przeskoczyć mur wzniesiony przez przeciwników, ale rzadko udawało im się wyjść poza ich połowę boiska. Bramkę, jaką strzelił Chiesa, nazywa arcydziełem. Zabrakło jednak - dodaje gazeta - tej odrobiny geniuszu w dalszej części spotkania. Agencja Ansa podkreśla: "Jest rekord, ale nie ma zwycięstwa". Przypomina, że Włosi po remisie mają na pocieszenie rekord 35 nieprzegranych meczów, którym zrównali się z reprezentacjami Hiszpanii i Brazylii. Podczas pierwszego sprawdzianu po mistrzostwach - podkreślono - zabrakło precyzji, choć początek był obiecujący. "Po tym meczu włoska reprezentacja rozumie, że od tej pory nikt nie będzie dawał już jej żadnych prezentów" - konkluduje agencja w relacji z Florencji. Z Rzymu - Sylwia Wysocka Wyniki, terminarz i tabela grupy C eliminacji MŚ 2022