Hiszpanie słabo zaczęli eliminacje. Nieoczekiwanie jedynie zremisowali z Grecją 1-1.To potknięcie chcieli sobie zrekompensować w dzisiejszym meczu. Luis Enrique dał jednak odpocząć kilku ważnym piłkarzom. Na ławce zasiedli m.in.: David de Gea, Sergio Ramos, czy Thiago Alcantara.Z kolei Gruzini na początek eliminacji przegrali z innym grupowym rywalem Polaków na mistrzostwach Europy, Szwecją. Zwycięską bramkę zdobył Viktor Claesson i dzięki temu ekipa ze Skandynawii jest liderem grupy B w el. MŚ 2022.W pierwszym składzie gospodarzy znalazł się Walerian Gwilia z Legii Warszawa. Rezerwowym był z kolei zawodnik Lecha Poznań Nika Kwekweskiri.Na trybunach stadionu im. Borisa Paiczadze w Tbilisi zasiadło ok. 15 tysięcy widzów. Obiekt ma pojemność ponad 54 tysięcy miejsc.W 10. minucie Hiszpanie pierwszy raz groźnie zaatakowali. Strzał Ferrana Torresa obronił jednak Giorgi Loria. Sensacyjne prowadzenie Gruzini odpowiedzieli osiem minut później. Po wrzutce z rzutu rożnego głową uderzał Guram Kaszia, ale na posterunku był Unai Simon.W 44. minucie hiszpański bramkarz był bez szans przy strzale Kwaratszelii. Gruzini grali bardzo konsekwentnie taktycznie, agresywnie, nie bali się rywali i w efekcie do przerwy prowadzili.Od początku drugiej połowy Hiszpanie rzucili się do ataku i już w 56. minucie doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu Jordiego Alby, wślizgiem do siatki trafił Ferran Torres.Luis Enrique, selekcjoner gości, dokonywał zmian, na murawie pojawili się m.in. Marcos Llorente z Atletico Madryt i Mikel Oyarzabal z Realu Sociedad San Sebastian, ale wynik pozostawał remisowy.Groźniej pod bramką Gruzinów zrobiło się w końcówce. W 86. minucie prawą stroną przedarł się Llorente, dośrodkowana przez niego piłka przeszła wzdłuż bramki, dotarła do Jordiego Alby, który wycofał ją do Pedriego, a strzał pomocnika Barcelony zablokował Grigol Chabradze. Gol w doliczonym czasie Hiszpanie w końcu strzelili jednak zwycięskiego gola. Stało się to w drugiej minucie doliczonego czasu. Dani Olmo uderzył z ponad 20 metrów, stojący daleko przed linią bramkową Giorgi Loria tylko dotkną piłki palcami, a ta je przełamała i odbiwszy się od słupka wpadła do siatki.Gospodarze kończyli mecz z dziesiątkę, gdy czerwoną kartkę za brzydki faul na Pedrim zobaczył Lewan Szengelia.Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! Gruzja - Hiszpania 1-2 (1-0) Bramki: 1-0 Kwaratszelia (44.), 1-1 Ferran Torres (56.), 1-2 Olmo (90.+2).