Edward Socha to były zawodnik takich klubów, jak Odra Wodzisław, Górnik Zabrze, LASK Linz, który potem z powodzeniem pracował jako działacz i menedżer, będąc nawet w latach 90. w sztabie reprezentacji Polski. Potem przez lata pracował na własny rachunek. Jest piłkarskim menedżerem. To on dostrzegł wielki talent Jakuba Świerczoka, kiedy ten był jeszcze nastolatkiem i grał w Polonii Bytom. Socha transferował potem Świerczoka do niemieckiego Kaiserslautern. Było to lata temu, bo zimą 2012 roku. Teraz nie ma już z piłkarzem kontaktu, ale jak wielu w futbolowym środowisku jest zaskoczony tym, co się wydarzyło w związku z osobą zawodnika, którego kontrola próbki dopingowej po jednym z meczów dała pozytywny wynik. Zobacz TOP 5 bramek i interwencji z Ligi Mistrzów - sprawdź teraz! Świerczok przyłapany na dopingu - Właśnie o tym czytam. To wielkie zaskoczenie, że coś takiego ma miejsce. Jakub to zawsze był taki człowiek i piłkarz, który wiedział, czego chce i nie było z nim żadnych kłopotów. Ciężko mi coś powiedzieć i jakoś się wypowiedzieć na ten temat, bo przez lata nie mieliśmy kontaktu. Ja pamiętam jak miał 17 i 18 lat. Mieliśmy wtedy podpisaną umowę, a ja już wtedy wiedziałem, że coś z niego będzie, bo to był taki chłopak, który miał jasny cel. Miał 18 lat, był konkretny i wiedział czego chce. Pamiętam, jak jako nastolatek jechałem z nim do Katowic samochodem i akurat o autach rozmawialiśmy. Mówiłem mu, że jak będzie dobrze grał, to kupi sobie dobry samochód, Mercedesa. A on na to, a jechaliśmy akurat koło salonu Porsche, wskazał i powiedział: "taki samochód sobie kupię" - opowiada Edward Socha. Kto zostanie najlepszym sportowcem 2021 roku? - GŁOSUJ TUTAJ! Piłkarski menedżer dodaje: - Co do tego dopingu to nie wiem... Sam jestem bardzo zaskoczony, bo to przecież taka sytuacja, że może zostać zdyskwalifikowany. Ja mu życzę jak najlepiej, bo to jest dobry chłopak. Chciałbym, żeby korzystnie to wszystko się dla niego potoczyło - podkreśla były menedżer Jakuba Świerczoka. Wiadomo, że zawodnik poprosił o zbadanie próbki B. Edward Socha ma nadzieję, jak wielu dobrze życzących zawodnikowi, że da ona rezultat negatywny i zawodnik nie będzie miał problemów. Michał Zichlarz