Władze polskiej piłki opublikowały treść pisma, przygotowanego wraz z odpowiednikami ze Szwecji i Czech w czwartek, w godzinach popołudniowych. Jego treść wzbudziła w naszym kraju bardzo duże kontrowersje. Krytykowano przede wszystkim użycie sformułowania "konflikt pomiędzy Rosją i Ukrainą". Wojna na Ukrainie. Cezary Kulesza reaguje na burzę w sieciach społecznościowych Do burzy w sieciach społecznościowych odniósł się prezes PZPN, Cezary Kulesza. "PZPN potępia rosyjską agresję na niepodległą Ukrainę - to nasze stanowisko, które zawarliśmy w oświadczeniu do FIFA. To zostało jednak - w wersji angielskiej, podpisanej przez trzy federacje - złagodzone przez naszych partnerów. Niepotrzebnie, bo sprawy trzeba nazywać po imieniu" - przekazał na Twitterze. Krótki komunikat w języku polskim został opublikowany również na stronie Związku. W nim czytamy już o "agresji". "Federacje piłkarskie Polski, Szwecji oraz Czech kategorycznie potępiają agresję Rosji na Ukrainę" - napisano. Mecz pierwszej fazy baraży o awans na mistrzostwa świata w Katarze pomiędzy Rosją a Polską ma się odbyć 24 marca w Moskwie. Póki co, mimo zdecydowanego stanowiska nie tylko naszego, ale i innych związków nie pojawiły się żadne informacje o jego możliwym odwołaniu bądź przeniesieniu.