Wspomniana sytuacja miała miejsce w 27. minucie spotkania. W polu karnym z piłką przy nodze dryblował Che Adams i szukał dogodnej pozycji do oddania strzału na bramkę. Zdecydowanie utrudniał mu to austriacki obrońca Martin Hinteregger, który do ostatniej chwili trzymał swojego rywala. Ostatecznie Szkot upadł na murawę i stracił piłkę, a bułgarski sędzia Georgi Kabakov nakazał kontynuować grę, gdyż nie dopatrzył się przewinienia. Po upływie około minuty, holenderscy arbitrzy VAR (Pol van Boekel i Rob Dieperink) podjęli interwencję i zarekomendowali sędziemu obejrzenie tej sytuacji na monitorze, gdyż ich zdaniem należał się rzut karny. Georgi Kabakov po szybkiej analizie, zdecydował się zmienić swoją decyzję i ostatecznie wskazać na "wapno", gdyż jego zdaniem Che Adams był nieprzepisowo zatrzymywany przez rywala. Jak widzimy na powtórkach, Martin Hinteregger próbując zatrzymać Szkota, łapie go za rękę i dodatkowo ciągnie za koszulkę. W ten sposób Che Adams miał zdecydowanie utrudnioną pracę i możliwość utrzymania się przy piłce. W momencie, gdy zaczął upadać na murawę, jego rywal sprytnie go puścił i prawdopodobnie przez to sędzia nie podyktował "jedenastki". Gdyby nie VAR to Austriakowi przeszłoby to na sucho, a tak ostatecznie mamy rzut karny. Moim zdaniem finalna decyzja arbitrów jest prawidłowa, gdyż trzymanie jest dość ewidentne i widzimy, że faktycznie utrudnia poruszanie się zawodnikowi. Myślę, że w niektórych europejskich ligach sędziowie nie odgwizdaliby tutaj rzutu karnego, a co więcej nawet nie podjęliby interwencji. Nie wiem czy lepszym rozwiązaniem jest tutaj wskazanie na "wapno", czy puszczenie gry. Raczej bliższa mi jest teza, że było to nieprzepisowe granie, które z piłką nożną ma mało wspólnego. Sytuacja w grupie F po sześciu meczach jest nadal niestabilna. Liderem jest Dania, która zgromadziła komplet punktów i najprawdopodobniej nikt już jej nie dogoni. Ciekawie zapowiada się walka o drugą pozycję, która jest szansą na baraże i dalszą możliwość na wyjazd na mundial do Kataru. Szkocja ma 11 punktów, Izrael 10, a Austria 7. Do rozegrania pozostało jeszcze 4 kolejki, a zatem wszystkie te trzy reprezentacje mają realną szansę na zajęcie 2. miejsca.