5 września 2021 roku doszło do spotkania Brazylii z Argentyną w południowoamerykańskich el. MŚ 2022. Po kilku minutach mecz został jednak przerwany, z powodu złamania protokołu COVID przez drużynę gości. Brazylijskie służby sanitarne przerwały mecz, zarzucając czterem argentyńskim piłkarzom, brak przejścia 14-dniowej kwarantanny, wymaganej od osób przebywających w ciągu poprzednich dwóch tygodni z Wielkiej Brytanii. Chodziło o Emiliano Buendię i Emiliano Martineza z Aston Villi oraz Giovanniego Lo Celso i Cristiana Romero z Tottenhamu. Wszyscy czterej piłkarze zostali przez FIFA zawieszeni na dwa mecze za naruszenie protokołu FIFA. Ponadto brazylijska federacja miała zapłacić 550 tys. franków szwajcarskich kary za "naruszenie porządku i bezpieczeństwa", a strona argentyńska 250 tys. franków za "niewypełnienie swoich zobowiązań w zakresie porządku i bezpieczeństwa". Argentyńczycy chcą złożyć odwołanie W lutym FIFA podjęła decyzję, że spotkanie ma zostać powtórzone. Argentyńczycy się z tym nie zgadzają i zamierzają składać odwołanie. - Uważamy, że decyzja jest niesprawiedliwa i krzywdząca, dlatego wniesiemy odwołanie - powiedział doradca Argentyńskiej Federacji Piłkarskiej (AFA) Andres Urich. Zdaniem Uricha te same przepisy w trakcie pandemii COVID-19, które były używane w Copa America w Brazylii w czerwcu 2021, powinny być stosowane także w kwalifikacjach mistrzostw świata. Aby umożliwić drużynom podróżowanie po całym kontynencie taką interpretację stosowała też Południowoamerykańska Konfederacja Piłki Nożnej (CONMEBOL). Jak informują argentyńskie media, które opublikowały pismo FIFA w tej sprawie, odwołany mecz ma się odbyć 22 września. Jego wynik i tak nie będzie miał żadnego wpływu na rozstrzygnięcia kwalifikacji, które już się zakończyły. Brazylia i Argentyna nie doznały porażki i zajęły dwie czołowy loty, awansując do mundialu w Katarze. W losowaniu turnieju finałowego, które odbyło się w kwietnia, "Albicelestes" trafili do grupy z Polską, Meksykiem i Arabią Saudyjską. wha/ pp/