W starciu z Anglikami Krychowiak był jednym z najlepszych piłkarzy naszej reprezentacji. Mało brakło jednak, by nie mógł udać się z resztą drużyny w podróż, której celem był Londyn. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa był jednym z dwóch piłkarzy, którzy podczas przeprowadzonego przed wyjazdem do Anglii testu na obecność koronawirusa uzyskali wynik pozytywny. Drugim był Kamil Piątkowski. Sztab reprezentacji wiedząc, że Krychowiak przeszedł COVID-19 w grudniu ubiegłego roku, a przeprowadzone podczas tego zgrupowania testy na obecność przeciwciał wykazały ich wysoki poziom, zwrócił się do UEFA z wnioskiem o przeanalizowanie przypadku pomocnika reprezentacji Polski. Jednocześnie zawodnik we wtorek rano został poddany kolejnemu testowi PCR, którego wynik był negatywny. W rezultacie 31-latek bez przeszkód mógł wybiec na murawę Wembley. Krychowiak dziękuje pracownikom Polskiego Związku Piłki Nożnej - Chciałbym podziękować wszystkim osobom w Polskim Związku Piłki Nożnej, którzy wykonali tytaniczną pracę, dzięki której poleciałem do Anglii i zagrałem na Wembley - napisał Krychowiak na Twitterze. Podczas meczu z Anglikami nasz reprezentant poruszył kibiców swoją fryzurą (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij). Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź TB