Zmienił wahadłowego Przemysława Frankowskiego. W 70. min pobiegł do przodu, przyjął piłkę, ale po jego centrze dobrze interweniował bramkarz Andory. W 81. min miał kolejne wyjście do ataku i następne podanie nie trafiło do kolegi z zespołu. Cash potwierdził, że jest graczem szybkim, ruchliwym, ale swojego miejsca w drużynie musi szukać. Może w poniedziałek w starciu z Węgrami na Stadionie Narodowym, gdzie pewni awansu do baraży o mundial w Katarze Polacy będą kończyli fazę grupową.Były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek twierdził, że pośpiech z jakim załatwiano paszport dla Casha wskazuje, że jest szykowany do podstawowej jedenastki na Andorę i Węgry. Tak, by na marcowe baraże o mundial był gotowy. Sam selekcjoner Paulo Sousa zastrzegał, że obrońca Aston Villi niczego za darmo nie dostanie, wszystko musi wywalczyć sam. Jest w zespole hierarchia i Cash będzie musiał się przez nią przebijać.Mecz z Andorą udowodnił, że selekcjoner się nie spieszy. Cash nie ma być zbawcą, ale zwiększyć rywalizację. Aby ocenić jak bardzo przyda się Sousie, trzeba dać mu znacznie więcej czasu.