Polska z Albanią mierzyły się dotąd 12 razy i bilans jest zdecydowanie korzystny dla biało-czerwonych, którzy aż 8 razy wygrali, trzy razy remisowali, a rywal z Bałkanów tylko raz zdołała nas pokonać. Było to w drugiej grze pomiędzy obiema reprezentacjami w 1953 roku, kiedy przegraliśmy w Tiranie 0-2, a dwa razy piłkę z siatki musiał wyciągać wielki Edward Szymkowiak. Potem były prawie same zwycięstwa, choć w meczach o stawkę potrafiliśmy z nimi stracić punkt. Było tak w eliminacjach do meksykańskiego mundialu, kiedy w starciu pod koniec października 1984 roku na stadionie w Mielcu zremisowaliśmy zaledwie 2-2. Mogło być jeszcze gorzej, bo goście wtedy prowadzili, ale na szczęście w końcówce remis uratował Andrzej Pałasz. W rewanżu graliśmy już praktycznie o awans. Wygrana w Tiranie w maju 1985 roku dawała nam prowadzenie w grupie 1, a w perspektywie mecz z Belgią na Stadionie Śląskim, z którą rywalizowaliśmy wtedy o bezpośredni awans. Tamto spotkanie z Albanią rozegrano zaledwie dzień po finale klubowego Pucharu Europy, w którym Juventus ze Zbigniewem Bońkiem w składzie pokonał na stadionie Heysel w Brukseli Liverpool. Tragedia i śmierć wielu kibiców nie zatrzymały grania. Boniek po tamtym meczu wsiadł do awionetki, przyleciał do Tirany i celnym strzałem w 24 minucie przesądził o naszej wygranej 1-0. Jednym z najlepszych zawodników tamtego meczu był Jan Urban, który wypracował zwycięskiego gola. Albania - Polska. Urban: Zostawiłem piłkę Bońkowi, uderzył celnie i wygraliśmy - Sam mecz? Szczegółów już nie pamiętam dokładnie. Bramkę oczywiście tak, bo było tylko 1-0 dla nas. Ja zostawiłem podeszwą piłkę Zbyszkowi Bońkowi, a on po mojej akcji, po tej mojej "zelóweczce" uderzył celnie i wygraliśmy. Mnie z tamtego mecz to został taki pejzaż Albanii. Bunkry, które było widać, jak jechaliśmy z lotniska do hotelu... Biednie tam było. A sam mecz był niesamowicie ważny, żebyśmy mogli awansować do finałów mistrzostw świata bez barażów - wspomina obecny trener Górnika Zabrze.Jan Urban, 57-krotny reprezentant Polski, uczestnik MŚ w Meksyku w 1986, przestrzega przed wtorkowym meczem z Albanią. - Oni pokazali już u nas, że grają w piłkę bardzo dobrze, chociaż przegrali 1-4. Wynik poszedł w świat, choć grali naprawdę nieźle. Jeśli teraz zagrają tak jak u nas we wrześniu, a będą do tego bardziej skuteczni, to będzie to dla nas bardzo trudne spotkanie. Wydaje mi się, że Albańczycy też mają w swoich głowach to, że potrafią powalczyć z nami o to drugie miejsce. Z takim nastawieniem wyjdą do tego spotkania i na pewno trzeba się spodziewać, że to będzie trudna przeprawa. Zresztą my też w 1985 roku wygraliśmy 1-0 i nie było tam jakiejś wielkiej naszej przewagi, chociaż Albańczycy wtedy nie mieli żadnych szans na awans. Teraz jest odwrotnie, bo mocno się liczą przecież w stawce o wyjścia z grupy - mówi były świetny reprezentant Polski. Albania - Polska. Kiedy i gdzie obejrzeć mecz? Mecz Albania - Polska rozegrany zostanie 12 października (wtorek, 20:45). Transmisja w Polsacie Sport Premium 1, Polsat Box Go, TVP 1 oraz TVP Sport.Michał Zichlarz El. MŚ 2022- wyniki, tabele, strzelcy, terminarz