Urodzony w lutym 2006 roku w Toronto zawodnik jest uznawany za sporą nadzieję rumuńskiej piłki. W przeszłości związany był m.in. z młodzieżowymi drużynami FC Barcelona, a obecnie broni barw FCV Farul, klubu z "Kraju Drakuli". W obecnym sezonie zanotował już osiem występów ligowych, strzelił też gola. Młodzian otrzymał powołanie do kadry na mecz eliminacji mistrzostw świata z Liechtensteinem. Pojawił się na murawie w końcówce starcia, spędzając na boisku osiem minut. Jego zespół wygrał 2-0, lecz wynik ten nie miał w kontekście walki o awans na mundial żadnego znaczenia - w równolegle rozgrywanym meczu Macedonia Północna wygrała z Islandią 3-1 i utrzymała drugie miejsce w tabeli, które w sprzyjających okolicznościach paść mogło łupem Rumunów. Najmłodszy w historii Sali stał się najmłodszym graczem w historii, który wystąpił w meczu seniorskiej reprezentacji. Dotąd rekord dzierżył Martin Odegaard. Nowy rekordzista pojawił się na boisku mając 15 lat, 8 miesięcy i 22 dni. - Debiut w barwach narodowych to dla mnie zaszczyt - mówił piłkarz po spotkaniu dodając, że przez kolegów z kadry został przyjęty bardzo dobrze. Jak podkreślił, nie żałuje tego, że wybrał grę w reprezentacji Rumunii. Kadra z "Kraju Drakuli" zajęła w swojej grupie eliminacji MŚ trzecie miejsce - za Niemcami (27 punktów) i Macedonią Północną (18). Zgromadziła 17 "oczek".TC