Asy: Michał Nalepa (Arka Gdynia) Dyrygował grą Arki i udało mu się zdobyć pierwszego ligowego gola od listopada. Zawodnik ekipy z Gdyni pewnie wykorzystał rzut karny. Był również zaangażowany w wiele groźnych sytuacji swojej drużyny. Maciej Jankowski (Arka Gdynia) Zdobył dwie bardzo ważne bramki dla Arki. Przy pierwszym trafieniu idealnie nabiegł na piłkę, unikając pozycji spalonej. Jakub Szumski (Raków Częstochowa) Gdyby nie jego interwencje, Raków mógłby nie wywieźć punktów z Kielc. Dobrze wszedł w mecz, w pierwszej akcji broniąc strzał Andresa Lioia. Później nie zszedł z dobrego poziomu, notując ważną interwencję też w ostatniej minucie, po mocnym strzale Petteriego Forsella z rzutu wolnego. Piotr Malinowski (Raków Częstochowa) Piekielnie doświadczony. Ma już 36 lat. W Ekstraklasie występował w Górniku Zabrze i Podbeskidziu Bielsko-Biała, a teraz jest ważnym elementem Rakowa. Gdy wchodzi, daje impuls zespołowi. Tym razem zagrał w pierwszym składzie. Zdobył zwycięską bramkę. Gdyby nie minimalny błąd przy nieuznanym trafieniu Patryka Kuna, miałby też asystę. Georgios Giakoumakis (Górnik Zabrze) Wygląda na bardzo trafiony ruch Górnika. W meczu z ŁKS-em wywalczył rzut karny, a później sam zdobył bramkę, czym przypieczętował utrzymanie Górnika. Zabrzański klub musi się postarać, aby na stałe wkupić greckiego napastnika, bowiem ten może zastąpić Igora Angulo. Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków) Perfekcjonista. Po zmarnowanym karnym w meczu z Portugalią na Euro 2016, poprawił ten element. Teraz "jedenastki" wykonuje bardzo pewnie. W meczu z Wisłą Płock szósty raz w tym sezonie trafił do siatki z rzutu karnego. Było to zwycięskie trafienie. Alon Turgeman (Wisła Kraków) Drugi raz z rzędu był w wyjściowym składzie. Pokazał, że zasługuje na to miejsce, bo był wyróżniającą się postacią. Co prawda, bramki nie zdobył, ale miał kilka dobrych sytuacji. Wywalczył też rzut karny. Przemysław Płacheta (Śląsk Wrocław) Zagrał chyba swój najlepszy mecz w Ekstraklasie. Zdobył dwa gole, w tym jednego naprawdę efektownego, a także zaliczył asystę przy golu Exposito. Erik Exposito (Śląsk Wrocław) Hiszpański napastnik stworzył w czwartek znakomity duet z Płachetą. Najpierw strzelił gola po jego podaniu, a później odwdzięczył mu się ładną asystą. Rafael Lopes (Cracovia) Cracovia ostatnio zawodzi, ale jej kapitan stanął akurat na wysokości zadania. Napastnik zasługuje na wyróżnienie, dzięki swoim dwóm bramkom w spotkaniu ze Śląskiem.